Reklama

Kościół

Policja upubliczniła rozmowę z operatorem numeru alarmowego dot. interwencji w Krakowie

Karol Porwich/Niedziela

"Nie może tego wytrzymać, zaraz zażyje leki i się zabije" - powiedziała lekarka dzwoniąca na numer alarmowy w sprawie kobiety, która zażyła pigułkę wczesnoporonną. Nagranie udostępnił na konferencji prasowej komendant główny policji, który stwierdził, że w robi to w obronie swoich funkcjonariuszy i za zgodą prokuratora.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nagranie zaczyna się od pytania operatora, w czym może pomóc i podania przez lekarkę swoich danych, które nie zostały odtworzone. Wiele z danych wrażliwych, które padły podczas rozmowy z numerem 112, zostało w opublikowanych nagraniach wyciszonych. Jak tłumaczył komendant główny, było to warunkiem zgody prokuratora na upublicznienie zapisu rozmów.

Zgłaszająca na początku przekazała podstawowe informacje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Jestem lekarzem psychiatrą i w tym momencie, z Krakowa dzwonię (...) zadzwoniła do mnie pacjentka, którą leczę w poradni, że właśnie chce popełnić samobójstwo, na drugim telefonie ją trzymam, rozmawiamy z nią".

Operator dopytywał o miejsce pobytu potrzebującej pomocy kobiety, nazwisko, wiek. Po uzyskaniu tych danych przystąpił do obsługi zgłoszenia, tzn. prawdopodobnie zadysponował zespół ratownictwa medycznego. Zgłaszająca lekarka została połączona z dyspozytorem medycznym. Operator zapowiedział, że powiadomi też policję.

Lekarka podkreśliła, że kobieta, która wcześniej zażyła tabletkę wczesnoporonną, nie może tego wytrzymać, zaraz zażyje leki i się zabije. Upubliczniono fragment nagrania, w którym zgłaszająca mówi o swojej pacjentce, że "jest już po" i "dokonała". Reszta zdania została wyciszona.

Został również opublikowany fragment, na którym do interwencji włącza się policja.

"Ona powiedziała, że jakieś zamówiła tabletki przez internet, wzięła" - mówi policjantowi zgłaszająca, podkreślając, że "ona zaraz siebie zabije, bo zrobiła straszną zbrodnię, no a chłopak ją zostawił".

Policjant pyta też o wcześniejsze próby samobójcze kobiety, zapewnia, że funkcjonariusze przyjadą, a lekarka jest proszona, by kontynuować z nią rozmowę na drugiej linii telefonicznej.

Wskutek zgłoszenia lekarki, w miejscu zamieszkania pacjentki, oprócz pogotowia zjawili się też policjanci, którzy na prośbę ratowników pojechali za karetką do szpitala.

Reklama

Powód interwencji policji tłumaczył komendant główny gen. insp. Jarosław Szymczyk: "Doktor zaniepokojona stanem pacjentki, a przede wszystkim groźbami, które formułowała pacjentka, postanowiła powiadomić służby celem ratowania życia. To jest pierwsza informacja, która do nas dociera: dramatyczna i wiarygodna" - mówił.

We wtorek "Fakty" TVN opublikowały materiał o działaniach policjantów w jednym z krakowskich szpitali wobec kobiety, która trafiła na tamtejszy SOR po zażyciu tabletki poronnej; jak zapewniała - kupiła ją sama w Internecie.

Według Policji w sprawie istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa w postaci udzielania kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży poprzez środki pochodzące z nielegalnego źródła. Komenda Główna Policji przekazała, że "interwencja Policji nastąpiła po zawiadomieniu służb przez lekarza psychiatrę o możliwej próbie samobójczej jego pacjentki i przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia". (PAP)

Podziel się:

Oceń:

+4 0
2023-07-20 17:24

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wrocław/ Policja: nie żyje jeden z policjantów postrzelonych w piątek przez Maksymiliana F.

Karol Porwich/Niedziela

Z głębokim smutkiem i żalem zawiadamiamy, że dzisiaj, w wyniku obrażeń odniesionych na służbie, odszedł nasz Kolega z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna – asp. szt. Daniel Łuczyński. Miał 45 lat - przekazali w komunikacie przedstawiciele policji.

Więcej ...

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w naszym życiu

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 17, 20-26.

Więcej ...

Madonno Inwałdzka, módl się za nami...

2024-05-17 20:50

Karol Porwich/Niedziela

Pod koniec XIX stulecia kult Matki Bożej Inwałdzkiej zaczął powoli zanikać. Na odpusty przybywało coraz mniej pielgrzymów, głównie z najbliższej okolicy. Reszty dokonał pożar kościoła w 1889 r., podczas którego został uszkodzony cudowny obraz, zniszczone wota i ozdoby.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czy miłujesz Mnie?

Wiara

Czy miłujesz Mnie?

#PodcastUmajony (odcinek 17.):  Ale nudy!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha...

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha...

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli