Reklama

Kultura

Zmarł Wojciech Kilar - wybitny kompozytor związany z Kościołem i Śląskiem

Zdzisław Sowiński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ZOBACZ: "Wyznanie wiary"

Nie żyje Wojciech Kilar - jeden z najbardziej znanych polskich kompozytorów, twórca m.in. muzyki filmowej, wielokrotnie podkreślający swoje śląskie korzenie i przywiązanie do tamtejszego Kościoła. Miał 81 lat.

Wybitny kompozytor Wojciech Kilar zmarł w niedzielę 29 grudnia rano w Katowicach, po bardzo ciężkiej nocy. Gorzej poczuł się już poprzedniego dnia. Wcześniej, zarówno w sobotę przed świętami, jak i w pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, przyjął Komunię świętą z rąk odwiedzającego go kapłana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kompozytor w ostatnim półroczu zmagał się z nowotworem. Rokowania były dosyć pozytywne, jednak trwające przez 6 tygodni naświetlania bardzo osłabiły jego organizm. Wrócił ze szpitala do domu przed trzema tygodniami i od tego czasu już na zewnątrz nie wychodził. Był jednak w pełni świadomy. Regularnie odwiedzał go ksiądz z Komunią świętą.

Dla swojej parafii w Katowicach Wojciech Kilar ufundował dzwony „Wojciech”, „Barbara” i „Franciszek”. Był też ogromnie związany z Jasną Górą. To tam, obok jego katowickiej parafii, były odprawiane Msze święte we wszystkie jego jubileusze.

Wojciech Kilar, urodził się 17 lipca 1932 r. we Lwowie. Jest międzynarodowej sławy kompozytorem utworów religijnych, autorem muzyki filmowej do ok. 130 filmów. Zadebiutował pod koniec lat 50. ub. wieku. Początkowo jego twórczość pozostawała pod wpływem polskiego i europejskiego neoklasycyzmu - sięgał do klasycznych gatunków, melodyki, orkiestry i brzmienia.

Od początku lat 60. współtworzył wraz z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Mikołajem Góreckim szkołę awangardową oraz nowy kierunek we współczesnej muzyce, zwany sonoryzmem. W połowie lat 70. Kilar uprościł swój język muzyczny, zaczął coraz wyraźniej nawiązywać do tradycji, w jego muzyce pojawiły się inspiracje ludowe i religijne. Punktem zwrotnym był album "Krzesany" (1974). Ważne dzieła z tego okresu to także "Przygrywka i kolęda", "Bogurodzica", "Kościelec 1909", "Exodus", "Angelus" czy "Preludium chorałowe".

Reklama

Z okazji 100-lecia Filharmonii Warszawskiej Kilar skomponował Mszę w intencji pokoju na nowe tysiąclecie: Missa pro pace (2000). Światowe prawykonanie miało miejsce 12 stycznia 2001 roku. Niekwestionowana jest także pozycja Kilara jako jednego z najwybitniejszych kompozytorów muzyki filmowej. Napisał muzykę do 130 filmów - polskich i zagranicznych - m.in. do "Samych swoich", "Rejsu" "Ziemi Obiecanej", "Pana Tadeusza" czy "Pianisty".

Od 1958 r. współpracował m.in. z Andrzejem Wajdą, Kazimierzem Kutzem, Krzysztofem Zanussim, Krzysztofem Kieślowskim, Stanisławem Różewiczem, Wojciechem Jerzym Hasem, Romanem Polańskim oraz Francisem Fordem Coppolą i Jane Campion. Międzynarodowy sukces odniósł, komponując muzykę do filmu "Dracula". Jego utwory wykonywały największe orkiestry świata, w tym Philadelphia Symphony, Cleveland Symphony i New York Philharmonic.

Laureat wielu nagród i odznaczeń. W 2009 r. decyzją Rady Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" otrzymał specjalną Nagrodę TOTUS w uznaniu wytrwałego otwierania dróg Piękna, wiodących ku wierze, nadziei i miłości, dokonywanego przez wiele lat i w wielu wymiarach życia.

„Nie wyobrażam sobie bardziej zaszczytnego wyróżnienia niż to, które spotyka mnie od mojego Kościoła” – powiedział otrzymując nagrodę wzruszony laureat. Pochodzący ze Śląska i mieszkający w Katowicach kompozytor wyraził też wdzięczność Kościołowi na Śląsku. „Dziękuję moim biskupom, moim proboszczom, moim wikarym i całej mojej wspólnocie parafialnej” – powiedział Kilar.

W ubiegłym roku za wybitne osiągnięcia w pracy twórczej został odznaczony Orderem Orła Białego.

Kompozytor obchodził wówczas także 80. urodziny. Przybył z tej okazji z dziękczynną modlitwą na Jasną Górę.

Podziel się:

Oceń:

0 -1
2013-12-29 11:28

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Zamiast w strachu – żyję w zachwycie. Maja Sowińska o płycie „Odezwa”

facebook.com/majasowinska

Gdy czułam, że zaczynam się bać, po prostu siadałam w Bożej Obecności. Adorowałam Jezusa – mówi w specjalnej rozmowie z „Niedzielą” Maja Sowińska – artystka muzyczna, której najnowszy album pt. „Odezwa”, właśnie ujrzał światło dzienne. Płyta ukazała się pod patronatem medialnym „Niedzieli”.

Więcej ...

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę zmieniać siebie i świat!

2024-06-13 11:17

BP KEP

Człowiek nadziei króluje razem ze swoim Mistrzem. Nosi w sobie, już teraz, małe nasienie zwycięstwa. W takim człowieku wszystko zorientowane jest na przyszłość i wszystko zmierza ku zmartwychwstaniu.

Więcej ...

Diecezja sandomierska: każdy z księży podejmie post o chlebie i wodzie w intencji własnej świętości

2024-06-17 13:37

Bożena Sztajner/Niedziela

W Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu pod przewodnictwem Biskupa Ordynariusza Krzysztofa Nitkiewicza odbyło się posiedzenie Rady Kapłańskiej. Obecny był także biskup pomocniczy senior Edward Frankowski oraz wikariusz generalny ks. Rafał Kułaga.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Niedziela Podlaska

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Kościół

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy