Miłości w życiu doświadczamy na co dzień, ale niestety, bywa też i tak, że doświadczamy niesprawiedliwości. Co gorsza, przez nasze osądy i złośliwości stajemy się powodem takiego typu zachowań, które sprzeciwiają się chrześcijańskiej miłości. Nie takiej postawy uczymy się w Szkole Serca Jezusowego. Gdy otworzymy Księgę Ewangelii zobaczymy, że Jezus Chrystus nie sprawił nigdy przykrości drugiemu człowiekowi, nigdy nikogo nie osądził ani też nie odnosił się do nikogo w sposób lekceważący. Jako Dobry Pasterz z Sercem będącym skarbnicą miłości i sprawiedliwości podążał za grzesznikami i obdarzał ich swym zrozumieniem, by następnie wprowadzić ich na drogę powrotu. W tym Jezusowym Sercu złączyły się ze sobą nierozłącznie miłość i sprawiedliwość. To prawdziwe szczęście i wielka łaska dla nas. Bo to Jest wyraz sprawiedliwości naszego Boga! W Sercu Jezusa nie ma miejsca na sprzeczności, oba przymioty: miłość i sprawiedliwość warunkują się wzajemnie.

I jeszcze jeden obraz na dziś: na budynkach sądów widnieje często statua Justitia – co tłumaczy się jako sprawiedliwość. Zwykle jest to postać wykonana z kamienia lub brązu, jej oczy są przewiązane wstęgą. Ma to oznaczać, że w tym miejscu do głosu dochodzi sprawiedliwość, która nie ogląda się na osoby, a wyrokuje wyłącznie na podstawie stwierdzonych faktów. To jest ważne i bardzo istotne w systemie prawniczym! Ale chciejmy zauważyć, że oczy Jezusa nie są zasłonięte, co więcej On pozwolił by przebito Mu Serce! Jest to zatem symbol otwartości Jezusa na to co sprawiedliwe i związane z miłością. Ani oczy ani Serce Jezusa, nie zamknęły się nigdy na potrzeby człowieka, zwłaszcza tego, który doświadcza cierpienia jakim jest brak miłości, sprawiedliwości czy odrzucenie ze strony drugiej osoby.

Panie Jezu, Ty jesteś sprawiedliwy i pełen Miłości. Powstrzymuj nas od wprowadzania w naszym życiu sprawiedliwości, której obca jest miłość. Strzeż nas również od tego, żebyśmy kochali, nie będąc sprawiedliwymi.