Reklama

Niedziela Wrocławska

"Piękni Ludzie" dotarli do Głębowic

Pątnicy pod krzyżem misyjnym w Głębowicach składają przyniesione krzyże.

ks. Łukasz Romańczuk

Pątnicy pod krzyżem misyjnym w Głębowicach składają przyniesione krzyże.

Do Głębowic dotarli z różnych stron. Jedni mieli do pokonania 40 km, inni 56 km. Najmłodszy uczestnik miał 14 lat, najstarsza uczestniczka 75 lat. Mimo mrozu, trudnych warunków u celu pojawiał się uśmiech na twarzy. Niektórzy byli po raz pierwszy, a inni to doświadczeni pątnicy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od samego początku istnienia Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w Głębowicach, zaangażowana w przygotowania jest Anna Lis z Głębowic. Wielką radością było dla niej tegoroczne wyjście na drogę krzyżową. - Na tegoroczną edycję Ekstremalnej Drogi Krzyżowej czekałam szczególnie, ponieważ epidemia uniemożliwiła nam wyruszenie w ubiegłym roku. Aktualnie też pojawiła się obawa, że przy rosnącej liczbie zakażeń zostaną zwiększone obostrzenia, które nam uniemożliwiają podjęcie drogi, ale na szczęście udało się - mówiła.

W tym roku, po raz kolejny zaskoczeniem była pogoda, jednak dla osób udających się na EDK ten czynnik nie jest najważniejszy - Kiedy w piątkowe popołudnie, 19 marca zobaczyłam za oknem intensywnie padający śnieg, uśmiechnęłam się w duchu sama do siebie, ponieważ dwa lata wcześniej w 2018 zrezygnowałam w połowie trasy EDK, właśnie z powodu trudnych warunków - padającego śniegu i zimna. Nie byłam wtedy na to przygotowana i łatwo się poddałam, dlatego pomyślałam, że dostałam drugą szansę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczestnicy EDK do Głębowic wyruszyli z różnych miejsc i o różnych godzinach. Jako pierwsi wyszli pielgrzymi z Wińska i Krzelowa. Tam Msze św. były o godz. 17:00. Z kolei we Wrocławiu, Górze Miliczu i Głębowicach o godz. 18:00. Najpóźniej wyruszyli pątnicy z Lubiąża - po Mszy św. o godz. 20:00. - Gdy po Mszy św. wyruszyliśmy z Głębowic na trasę tegorocznej EDK, śnieg już wtedy nie padał, ale pierwsze metry drogi pokazały, że nie będzie łatwo. Droga asfaltowa była bardzo oblodzona i każdy krok musiał być stawiany bardzo ostrożnie. Zaczęła się kotłowanina myśli, że ślisko, a może muszę zmienić buty. Wiedziałam, że to niepotrzebne, że najgorzej od początku źle się nastawić. Rozwiązanie było tylko jedno – wyciągnęłam z kieszeni różaniec i zaczęłam go odmawiać. Nawet jeśli na początku był odmawiany czysto mechanicznie, to pozwolił uspokoić myśli i ułożyć wszystko w głowie na nowo. Bo przecież idę w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej i wiem, że musi być trudno i ciężko, tylko wtedy to ma sens, a ja muszę przezwyciężać siebie już od pierwszych kroków. Kiedy mówiąc kolokwialnie, w głowie wszystko się ułożyło, przyszedł spokój i radość, że jestem w drodze - opowiedziała Ania.

Reklama

Ania I Joasia na trasie EDK

Anna Lis

Reklama

Ania I Joasia na trasie EDK


Podczas drogi pojawiają się różne sytuacje. - Za Stryjem, Marta która towarzyszyła mi w drodze powiedziała - “Ale się cieszę, że tu jesteśmy, że idziemy, aż chciało się krzyczeć, tak bardzo tego potrzebowałyśmy.” Chcę też podkreślić jeden moment, przy stacji II przy cmentarzu w Wińsku. Z kieszeni wyciągnęłam telefon, aby przeczytać rozważania Drogi Krzyżowej i zauważyłam na parafialnej grupie wiadomość od naszej parafianki p. Jagody:

„Wszystkim, którzy teraz wędrują w tę ciemną i mroźną noc, daj Panie Boże silne nogi, oddal sen na czas wędrowania. Otwórz serce i umysł na Twoją Prawdę, która oświetli drogę po której idą, na Dobro, które wyjdzie z tej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, na Piękno tej nocy. Pobłogosław Panie ranek, gdy z różnych stron przybędą wędrowcy do naszego Kościoła. A Ty, Głębowicka Matko otul ich zmęczenie swoim płaszczem”. Towarzyszącym mi Joannie i Marcie, nie mogłam jej przeczytać do końca ze wzruszenia. Potem w nocy, w drodze jeszcze kilkakrotnie do niej wracałam, traktując niczym modlitwę - powiedziała A. Lis.

Reklama

Poranek na trasie EDK

Anna Lis

Reklama

Poranek na trasie EDK


Hasło tegorocznej EDK brzmiało: “Rewolucja Pięknych Ludzi”. Miały one pomóc uczestnikom tej drogi otworzyć się na piękno będące w człowieku, a pochodzące od Pana Boga. Tegoroczne rozważania EDK dla każdego były bliskie, każdy gdzieś dostrzegł w którejś z opisywanych historii samego siebie, swoich bliskich, wspomniał swoją babcię przy okazji rozważań IV stacji. Każdy bez względu gdzie jest, gdzie mieszka czy pracuje, jakich ma znajomych, na jakimkolwiek etapie życia się znajduje, może być piękny, także i wewnętrznie i jest do tego powołany, ale uda się to tylko z Chrystusem, nigdy na własną rękę - podkreśla liderka rejonu z Głębowic.

Reklama

Pierwsze osoby przybyły około godz. 3.00. Ostatni pielgrzymi z Wrocławia przybyli około godz. 10.50. Najmłodsza uczestniczka która przebyła całą trasę miała 14 lat, a najstarsza 75 lat.

Spośród osób, które dotarły do Głębowic był Andrzej Woźny. Rozpoczął on EDK z Lubiąża - Do 10 km już zaczęły mnie boleć nogi. Pojawił się trud, który nie ułatwiał pokonanie trasy. Cieszę się, że dotarłem do ostatniej stacji. Na trasę poszedłem razem ze szwagrem. Uczestniczył w drodze krzyżowej mój brat, ks. Leszek Woźny, proboszcz z Lubiąża, ale on przyszedł kilka godzin przed nami. Otuchy w przeżywaniu poszczególnych stacji dodawały rozważania - powiedział Andrzej.

Darek i Krzysiek pochodzą z parafii Głębowice. W tym roku wyruszyli nową trasą liczącą 56 km z wrocławskiego Nowego Dworu

ks. Łukasz Romańczuk

Darek i Krzysiek pochodzą z parafii Głębowice. W tym roku wyruszyli nową trasą liczącą 56 km z wrocławskiego Nowego Dworu

W tym roku do głębowickich tras dołączona została trasa św. Józefa z parafii pw. Opatrzności Bożej we Wrocławiu. Jest to najdłuższa trasa do Głębowic licząca 56 km.. Spośród 17 uczestników tej trasy był Dariusz Maciela. Pochodzi od z głębowickiej parafii, ale każdego roku wybiera inną trasę - Mimo że przed rozpoczęciem mocno padał śnieg, nie odstraszyło to nas, a w nocy niebo się rozpogodziło i słonecznym porankiem nas przywitało. Przy mrozie i pustym termosie miałem chęć napić się czegoś gorącego, a do końca trasy pozostawało jeszcze 15 km. Była 5 rano. Brat Łukasz zaskoczył nas , ponieważ przywiózł nam gorącą i dodającą energii kawę, za co bardzo dziękujemy. - mówił.

Kawa od Łukasza dla idących pielgrzymów do Głębowic

Dariusz Maciela

Reklama

Kawa od Łukasza dla idących pielgrzymów do Głębowic


Dla Dariusza EDK to bardzo ważny element przeżywania Wielkiego Postu - To jest noc magiczna, owiana tajemnicą, kto szedł to się już o tym przekonał, a kto jeszcze nie spróbował to zachęcam, aby sobie dziś zaplanować następne EDK.

Reklama

Stało się już tradycją, że osoby kończące EDK w Głębowicach zostawiają swoje krzyże przy krzyżu misyjnym, a ks. proboszcz Jarosław Olejnik wraz z wiernymi wieszają je na honorowym miejscu przy klasztorze. W tym roku pojawił się wyjątkowy krzyż. Zawiera ono zdjęcie młodego chłopaka - Krzyż ten został przyniesiony przez pątniczkę z Milicza.. Na zdjęciu jest jej syn. To w jego intencji ta pani podjęła trud EDK, prosząc dla niego o łaskę zbawienia - dowiedziała się nasza redakcja.

Krzyż ze zdjęciem

Archiwum parafii Głębowice

Krzyż ze zdjęciem


W tegorocznej edycji EDK do Głębowic wzięło udział ok. 150 osób. Mimo sytuacji pandemicznej duch wiary nie gaśnie i mamy nadzieję, że w przyszłym roku będzie można podjąć intencję dziękczynną, a sama pandemia przejdzie do historii.

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2021-03-21 22:47

Wybrane dla Ciebie

Zapowiedź - #PodcastUmajony na naszym portalu już od 1 maja!

2024-04-28 07:35

Mat.prasowy

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla naszego portalu na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Więcej ...

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Więcej ...

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58
koncert Cantus

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

Niesamowity koncert chóralny zespołu Cantus odbył się 28 kwietnia w kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej z okazji 440. rocznicy urodzin Melchiora Teschnera.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego