Reklama

Niedziela Wrocławska

"Jezus to więzień tabernakulum "- Wielki Piątek z bł. Aleksandriną da Costa

Arch. redakcji

Błogosławiona Aleksandrina była jedną z największych mistyczek XX wieku. Jej duchowa historia zaczyna się w wieku 14 lat, gdy chcąc uchronić się przed gwałtem skacze przez okno z wysokości czterech metrów. Następstwem upadku jest postępujący paraliż. Przez 30 lat nie może o własnych siłach wstać z łóżka. Opuszcza je tylko na czas mistycznych ekstaz, aby przez cztery lata, co piątek, czyli 182 razy, pomimo paraliżu, w niewytłumaczalny sposób wstać z łóżka i przez 3,5 godziny odprawiać Drogę Krzyżową. „Będziesz kochać, cierpieć i wynagradzać” – taki program życia wyznaczył jej sam Jezus.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Urodziła się w 1904 r. miejscowości Balasar w Portugalii. W jej rodzinnej wiosce nie było nawet szkoły podstawowej i aby móc do niej uczęszczać, musiała już jako siedmioletnie dziecko opuścić rodzinny dom. Naukę pobierała tylko przez półtora roku. W tym czasie przyjęła pierwszą Komunię świętą i bierzmowanie. Potem wróciła do swych bliskich, by ciężko pracować na roli – i pozostała w Balasar już do końca życia. Odznaczała się żywym temperamentem i była lubiana przez otoczenie.

Gdy miała 14 lat, została wraz z dwiema innymi dziewczętami napadnięta przez mężczyzn, którzy chcieli je zgwałcić. W obronie czystości wyskoczyła przez okno z wysokości 4 metrów. Doznane z tego powodu obrażenia spowodowały z czasem paraliż. Od 21 roku życia pozostawała przez 30 lat – aż do śmierci – przykuta do łóżka. Początkowo modliła się o uzdrowienie, pragnąc zostać misjonarką. Zrozumiawszy jednak, że jej szczególnym powołaniem jest cierpienie, świadomie je przyjęła. Prowadziła głębokie życie mistyczne. Od roku 1934 na polecenie swego kierownika duchowego spisywała słowa Chrystusa, które słyszała w objawieniach. Przez 4 lata, co piątek miała ponad trzygodzinne widzenia męki Pańskiej. Trwało to do roku 1942, gdy nastąpiło inne nadzwyczajne zjawisko: przez 13 i pół roku, do samej śmierci, żywiła się wyłącznie Eucharystią. W roku 1944 zapisała się do Stowarzyszenia Współpracowników Salezjańskich, ofiarując swe modlitwy i cierpienia przede wszystkim za młodzież. Aleksandrina Maria da Costa zmarła w 1955 r.. Przed śmiercią powiedziała: „Jestem szczęśliwa, bo idę do nieba”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez całe życie powtarzała, że Jezus, pozostając między ludźmi w Eucharystii, stał się „więźniem tabernakulum”. „Dotrzymuj Mi towarzystwa w Najświętszym Sakramencie. Pozostaję w tabernakulum w dzień i w nocy, czekając, by obdarzyć miłością i łaską wszystkich tych, którzy Mnie odwiedzą. Ale nie ma ich wielu. Jestem tak opuszczony, samotny i obrażany... Wybrałem ciebie, byś dotrzymywała Mi towarzystwa w tym małym azylu”. Nie mogła pójść do kościoła, aby uklęknąć przed tabernakulum, dlatego odwiedzała świątynie oczami duszy - czasem całymi godzinami pozdrawiała Jezusa w tabernakulach kolejnych świątyń.

Siostra bł. Aleksandriny, jej duchowa sekretarka, pisała o jednej z przeżytych przez Błogosławioną Dróg Krzyżowych: „Agonia w Ogrójcu trwała bardzo długo i była straszna... Słychać było jęki z głębi serca i od czasu do czasu szlochanie. Ale biczowanie i cierniem ukoronowanie to dopiero! Biczowana była na kolanach, z rękami jakby związanymi. Podłożyłam jej pod kolana poduszkę, ale usunęła się z niej, nie chciała. Jej kolana są w opłakanym stanie... Uderzeń biczami było co najmniej 5311. Ileż to trwało! Tyle razy mdlała! Uderzeń w głowę trzciną w koronę cierniową było 2391. Kiedy cierniem ukoronowanie dobiegło końca, był to istny trup...”.

Podziel się:

Oceń:

2020-04-10 13:09

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Komisja Wychowania Katolickiego KEP przeciwna propozycjom MEN dotyczącym organizacji lekcji religii w szkole

2024-05-18 13:04

Karol Porwich/Niedziela

Komisja Wychowania Katolickiego KEP wyraziła sprzeciw wobec proponowanych przez MEN rozwiązań dotyczących łączenia uczniów różnych klas podczas lekcji religii w szkole. Czytamy o tym w komunikacie z posiedzenia Komisji, która obradowała 17 maja pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala. Komisja przypomniała, że wszelkie zmiany winny dokonywać się zawsze zgodnie z obowiązującym prawem i w porozumieniu z wszystkimi Kościołami i związkami wyznaniowymi.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

Kościół

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli