W rozmowie z Radiem Watykańskim jego były dyrektor przyznał, że jest pełen najwyższego podziwu dla Ojca Świętego, że przybył on osobiście na tę konferencję i spędził na niej dużo czasu. „Dał przykład udziału w refleksji teologicznej i kulturowej, zanim sam zabrał głos. Uważam to za fakt wyjątkowo znaczący, gdyż rzadko to się zdarza” – stwierdził włoski jezuita.
Za drugie ważne spostrzeżenie uznał słowa, wypowiedziane przez papieża, mające „ogromny ciężar gatunkowy dla wszystkich wydziałów teologicznych na świecie, gdy chodzi o sposób uprawiania teologii”. Podkreślił przy tym znaczenie wyjścia od konkretnej sytuacji Neapolu, uznania jego położenia w basenie śródziemnomorskim, jak również od refleksji i problemów, które to za sobą pociąga. Chodzi też o wyjście od „zasad o charakterze bezwzględnie ogólnym, dotyczących włączenia teologii w rzeczywistość, w kontekst, w którym uprawia się teologię i się jej naucza oraz o interdyscyplinarność, które prowadzą do dialogu i do budowania dyskursu coraz bogatszego i coraz szerszego, również z wkładem różnych dyscyplin naukowych” – oświadczył ks. Lombardi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Odnosząc się do szczególnego przypadku Neapolu i Morza Śródziemnego wskazał na znaczenie dialogu międzyreligijnego, zwłaszcza z judaizmem i islamem jako religiami charakterystycznymi dla regionu śródziemnomorskiego. Nawet jeśli są one dziś obecne w innych częściach świata, to jednak w istocie narodziły się w tej przestrzeni geograficznej – przypomniał jezuita.
Zdaniem ks. Lombardiego przemówienie Ojca Świętego stało się „w pewnym stopniu wypowiedzią programową i wzorcem dla wydziałów teologicznych ze względu na sposób uprawiania teologii i postawy, z jaką należy to czynić". Papież wykazał bowiem także zrozumienie dla teologów, to znaczy wobec ich udziału jako ludzi wierzących w tajemnicy miłosierdzia Bożego. Pokazał, że nie jest to doświadczenie oderwane, ale winno być przeżyte w duchu tego udziału, który uzdalnia ludzi do słuchania i dialogu z innymi – tłumaczył ks. Lombardi.
Następnie zauważył, że papież mówił o nauczaniu teologii w dialogu z młodymi, z osobami, które pragną się uczyć, ale które nie są bierne, są podmiotami w dialogu poznawania, co należy brać pod uwagę. Ojciec Święty mówił też o obecności i udziale kobiet w nauczaniu i poznawaniu teologii – przypomniał jezuita.