Najpierw Franciszek rozmawiał z parą prezydencką w salonie lotniska. Następnie na zewnątrz budynku prezydent pożegnał się z osobami towarzyszącymi papieżowi w podróży, zaś Ojciec Święty z przedstawicielami władz Peru. W tym czasie młodzieżowy chór śpiewał pieśni.
Przy stopniach samolotu linii LATAM Franciszka pożegnał prezydent z małżonką. Już ze stopni samolotu papież podawał rękę pracownikom lotniska, zaś z drzwi maszyny pozdrowił jeszcze dzieci wołające go: „Francisco!”.
Samolot z papieżem na pokładzie spodziewany jest na rzymskim lotnisku Ciampino o godz. 14.15.
Na zakończenie Mszy św. na Campo Lobito w Iquique Franciszek podziękował Kościołowi, władzom, służbom bezpieczeństwa i tysiącom wolontariuszy za gościnę w Chile.
Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.
Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.