Reklama

Felietony

Meksykańskie zapiski

Ropa naftowa z Meksyku nieprzerwanie płynie do USA, a amerykańscy instruktorzy rządzą i dzielą w najbardziej elitarnych formacjach mundurowych dawnego imperium Azteków.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli na naszej półkuli pewne mechanizmy władzy ukryte są pod woalką obyczajów, klas, mediów, to w Meksyku wszystko naraz bije w oczy krwiożerczą feerią barw. Tam niewiele jest ukryte, mechanizmy sprawowania kontroli i władzy są widoczne na każdym kroku. Władzę świeżo uchwyciła córka Żyda z Litwy – Claudia Sheinbaum, która wcześniej była burmistrzem Mexico City. Jeśli Cortés na czele garstki wynędzniałych łotrów potrafił podbić wielkie imperium Montezumy i Azteków, to dziś elita meksykańskiej władzy wcale nie kryje źródeł swojej siły i dominacji, a podejrzewam, że jest równie nieliczna jak czereda Cortésa.

Na najniższym „piętrze” tego rozległego kraju znajdują się rdzenni mieszkańcy tych ziem – Indianie należący do kilkudziesięciu plemion, potomkowie Azteków, Majów i Olmeków. Wyżej są Metysi, jeszcze wyżej – niezmieszani z tubylczą ludnością potomkowie hiszpańskich konkwistadorów, a sam szpic władzy okupuje stosunkowo nieliczna grupa wykazująca znaczące pobratymstwo z rodziną p. Sheinbaum. Oni nie kryją się ze swoim majątkiem i z wpływami, przeciwnie – podkreślają to na każdym kroku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ktoś powie: co mnie obchodzą jakieś problemy krajów Trzeciego Świata? Otóż to już nie jest Trzeci Świat, Meksyk niedługo będzie miał większą dynamikę rozwoju gospodarczego niż Europa. Władza sprawowana jest tam z ostentacją, ludzi zabija się łatwiej i szybciej niż u nas, ale to nie znaczy, że jest tam mniej prawa niż na Starym Kontynencie. Władzę ma ten, kto ma siłę, a siłę dają pieniądze, wpływy i... powiązania z amerykańskimi tajnymi agencjami. Meksyk ma ogromne złoża ropy naftowej, a pożytek z ich eksploatacji ciągną dla siebie nieliczni członkowie monstrualnie bogatej elity. Ci ludzie są nietykalni; nie mogą na nich niczego wymóc także wszechpotężne, zdawałoby się, kartele narkotykowe, których siła ognia jest częstokroć większa niż oddziałów policyjnych. Otóż te przesławne kartele także pozostają pod kontrolą elit władzy i amerykańskich agencji, co często w Meksyku oznacza jedno i to samo. Niech was nie zwiodą buńczuczne starcia słowne p. Sheinbaum z prezydentem Donaldem Trumpem. Ropa naftowa z Meksyku nieprzerwanie płynie do USA, a amerykańscy instruktorzy rządzą i dzielą w najbardziej elitarnych formacjach mundurowych dawnego imperium Azteków. Kartele znakomicie wiedzą, ile im wolno, a ile nie.

Ostatnio na kartele padł prawdziwy pomór i trupy narkotykowych sicario znajdowane są dziesiątkami na pustkowiach. Kartele złamały bowiem pewien zakaz – zaczęły przerzucać do USA chiński fentanyl, wyjątkowo dewastującą system nerwowy substancję, która może zniszczyć całe społeczeństwa. Tu już i władze Meksyku, i Amerykanie przestali żartować. Niestety, meksykańscy dziennikarze potwierdzają twierdzenia Tuckera Carlsona, że na granicy między Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi pojawił się sprzęt, który – wedle listów przewozowych – powinien znajdować się aktualnie na ukraińskim froncie. Cóż, finanse meksykańskich karteli pozwalają na kupowanie nie tylko tego sprzętu, ale nawet instruktorów, którzy potrafią nauczyć narcotraficante skutecznego posługiwania się nim. Siłą rzeczy najbardziej interesowało mnie powiązanie między kręgami władzy i kartelami. Oczywiście, jest ono głęboko ukryte, ale kiedy w stanie Chiapas zdesperowani Indianie chwycili za broń i zaczęli walczyć o swoje prawa pod sztandarami ruchu Emiliano Zapaty, to na głowę spadły im nie tylko karne ekspedycje meksykańskiej Gwardii Narodowej i tajnych służb, ale także oddziały karteli narkotykowych wysłane specjalnie do „nauczenia Indian moresu” . Utrzymywanie istniejącego status quo, jak widać, jest na rękę i bossom polityki, i ich odpowiednikom w zarządach narkotykowych karteli.

Spacerując po meksykańskich wioskach i miasteczkach, z wielką sympatią przyglądałem się pracowitym Indianom. Zastanawiałem się, kiedy oni, stanowiący większość mieszkańców tego kraju, przemówią swoim głosem i zrzucą z siebie próżniaczą kastę zarządzającą. Po pewnym czasie jednak miałem wrażenie, że w spojrzeniach Indian widzę to samo pytanie: może, Polacy, zacznijcie rządzić u siebie, a wtedy nauczycie nas, jak robić porządek po drugiej stronie oceanu! Podróże kształcą.

Podziel się:

Oceń:

2025-03-11 16:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kilka słów o pijaczkach

O ile świat byłby lepszy, gdybyśmy zawczasu wstrzymywali dłonie skłonne kamienować tzw. grzeszników.

Więcej ...

Ważne jest, abyśmy byli w łasce uświęcającej

2025-06-12 09:23

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 8, 28-34.

Więcej ...

Rzym: nowy widok przez słynną dziurkę od klucza

2025-07-03 12:50

Adobe Stock

Z rzymskiego wzgórza Awentyn można zobaczyć Bazylikę św. Piotra przez dziurkę od klucza, trzeba tylko wiedzieć, gdzie jej szukać. Teraz za najsłynniejszą dziurką od klucza kryje się nowa atrakcja.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Pilne! Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws....

Wiadomości

Pilne! Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws....

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Wiadomości

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Ten obraz Matki Bożej ma 500 lat. Tysiące pielgrzymów...

Kościół

Ten obraz Matki Bożej ma 500 lat. Tysiące pielgrzymów...

27 czerwca nie obowiązuje wstrzemięźliwość od...

Kościół

27 czerwca nie obowiązuje wstrzemięźliwość od...

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Wiara

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Zmiany personalne 2025

Kościół

Zmiany personalne 2025

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie...

Kościół

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie...