Reklama

Historia

O suwerenność Niepodległej

Józef Piłsudski podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu Ustawodawczego
w gmachu Instytutu Aleksandryjsko-Maryjskiego w Warszawie (1919 r.)

pl.wikipedia.org

Józef Piłsudski podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu Ustawodawczego w gmachu Instytutu Aleksandryjsko-Maryjskiego w Warszawie (1919 r.)

„Mamy Orła Białego, szumiącego nad głowami, mamy tysiące powodów, którymi serca nasze cieszyć możemy. Lecz uderzmy się w piersi! Czy mamy dość siły, aby wytrzymać jeszcze te próby, które nas czekają? – pytał Józef Piłsudski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed polskimi elitami jesienią 1918 r. stało wielkie wyzwanie – budowanie krok po kroku suwerenności w najważniejszych sferach życia państwowego, zwłaszcza w sferze bezpieczeństwa zewnętrznego. Walka o podmiotowość i niezależność młodego państwa wymagała czasu oraz wielkiego, świadomego i systematycznego wysiłku, gdyż odbywała się w arcytrudnych warunkach. Ówczesne elity dobrze rozumiały złożoność sytuacji, w której znalazła się Polska u progu niepodległości. Roman Dmowski, pierwszy delegat Polski na konferencję pokojową w Paryżu, w taki sposób opisał po latach sytuację kraju po zawarciu rozejmu 11 listopada 1918 r.: „Rozejm pozostawiał Polskę i ziemie na wschód od niej leżące pod okupacją niemiecką. Usunięcie wojsk niemieckich mogło w każdej chwili na rozkaz sprzymierzonych nastąpić, ale nie było wątpliwości, że z ich ustąpieniem Polska stanie się przedmiotem ataku ze strony «sowietów». (...) pierwszą kwestją było zorganizowanie obrony Polski, jeżeli już nie przy pomocy wojsk sprzymierzonych, to przynajmniej jej własnemi siłami”. Zawracał uwagę także na niebezpieczeństwo związane z rewolucyjnym wrzeniem wokół Polski: „Żywotność naszego narodu została wystawiona na wielką próbę. Musiał on organizować swoje nowe państwo wśród otaczającego go ze wszech stron chaosu rewolucyjnego, sam zagrożony w silnej mierze wpływami rewolucyjnemi, nadto w walce z sąsiadem bolszewickim, usiłującym rozszerzyć rządy «sowietów» w Europie”.

Zasadniczym problemem dotyczącym naszego bezpieczeństwa w pierwszym okresie niepodległości był wrogi stosunek pokonanych Niemiec i bolszewickiej Rosji do odradzającej się Polski. Niemcy uznały ją za głównego wroga, który miał się odrodzić ich kosztem, i nazywały Polskę w swojej propagandzie państwem sezonowym, bolszewickie elity natomiast już w 1919 r., myśląc o czerwonym marszu na zachód, miały plan narzucenia swojemu sąsiadowi władzy sowieckiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wyzwaniem dla polskiej suwerenności była także polityka państw zachodnich, zwłaszcza Wielkiej Brytanii. Dmowski tak określił proniemiecką i antypolską politykę premiera Lloyda George’a: „Anglia pracuje nad tym, żeby Polska była mała, słaba, żeby nie miała żadnych widoków stania się prawdziwie samoistnym państwem”. Mocarstwa dyktujące warunki w Wersalu nie zawsze rozumiały nasze interesy, co było widać w sprawie polskich granic, narzucenia nam tzw. traktatu mniejszościowego, dającego Lidze Narodów prawo nadzorowania stanu poszanowania praw mniejszości narodowych, a także w nielojalnej postawie w czasie wojny z bolszewikami Brytyjczyków, gotowych za cenę własnego bezpieczeństwa godzić się ze zwasalizowaniem Polski przez najeźdźców latem 1920 r. Zwycięskie mocarstwa długo zwlekały z formalnym uznaniem polskiej granicy wschodniej, co godziło w naszą suwerenność.

Wobec decyzji mocarstw

Skuteczna obrona polskich interesów, stojących na straży naszej suwerenności, wymagała przed otwarciem konferencji pokojowej w Paryżu zawarcia kompromisu politycznego między naczelnikiem Piłsudskim, sprawującym władzę w stolicy, a Dmowskim, prezesem KNP w Paryżu, który w czasie wojny został uznany przez państwa zachodnie za oficjalną reprezentację polityczną Polski wobec ententy. Doszło do niego tuż przed otwarciem konferencji w styczniu 1919 r., dzięki czemu nasz kraj miał jedno oficjalne przedstawicielstwo na czele z premierem nowego rządu Ignacym Janem Paderewskim, który był jednocześnie jednym z dwóch z polskich delegatów w Wersalu.

Jednym z fundamentalnych założeń, na których polska delegacja na konferencji pokojowej w Paryżu z Dmowskim na czele oparła nasze aspiracje terytorialne, była „konieczność ustanowienia między Niemcami a Rosją państwa silnego i prawdziwie niepodległego”, cieszącego się „rzeczywistą niezależnością”, zwłaszcza wobec Niemiec.

Reklama

Walka o granice odrodzonej Polski wiązała się z problemem ograniczeń narzucanych nam przez decyzje mocarstw, które obradowały w Wersalu. Władze w Warszawie musiały się z nimi liczyć tak jak w przypadku narzuconego nam tzw. traktatu mniejszościowego. Komentując sprawę w kontekście ratyfikacji tej umowy w wystąpieniu sejmowym z 30 lipca 1919 r., Paderewski z nieukrywanym rozczarowaniem przekonywał, że potraktowano nas, mimo znanych i długich tradycji tolerancji, „jak jakiś mały, pierwotny i barbarzyński naród”. Odwołując się do polskiej historii, dowodził także, że: „Polska doświadczyła już zgubnych następstw, jakie mogą wynikać z ochrony wykonywanej przez obce mocarstwa nad etnicznymi i religijnymi mniejszościami. Naród polski nie zapomniał, że rozczłonkowanie Polski było następstwem interwencji obcych mocarstw w sprawy dotyczące jej religijnych mniejszości, i to bolesne wspomnienie powoduje, że Polska obawia się zewnętrznej interwencji w wewnętrzne sprawy państwa bardziej niż kiedykolwiek”. Kiedy w czasie wojny z bolszewikami premier Władysław Grabski przyjął w Spa pod presją chwili narzucone przez mocarstwa, a niekorzystne dla Polski warunki, np. w sprawie sporu z Czechosłowacją, został zdymisjonowany. Mocarstwa uznały naszą wschodnią granicę z traktatu ryskiego dopiero w 1923 r. Mimo to premier Władysław Sikorski w przemówieniu sejmowym przyjął ten fakt jako sukces, gdyż obok traktatu wersalskiego było to – jego zdaniem – „uwieńczenie dzieła wskrzeszenia Polski niepodległej”. Podkreślił, że ta decyzja „umacnia naszą suwerenność na naszym własnym terytorium”. Premier z dumą stwierdził również, że o ile granice zachodnie uzyskaliśmy dzięki zwycięstwu mocarstw, o tyle wschodnie stanowią „wynik (...) bohaterstwa polskiego wysiłku zbrojnego i do ostateczności posuniętego umiarkowania”.

Dziś obrona polskiej suwerenności staje się palącym wyzwaniem. Gdy toczy się wojna u naszych granic, kiedy zdaje się, że zglobalizowany świat, w tym UE, ignoruje suwerenność narodową i państwową w imię kolejnych niebezpiecznych utopii, aktualne staje się pytanie kierowane do nas i naszych elit przez Józefa Piłsudskiego z okresu wojny z bolszewikami: „Mamy Orła Białego, szumiącego nad głowami, mamy tysiące powodów, którymi serca nasze cieszyć możemy. Lecz uderzmy się w piersi! Czy mamy dość wewnętrznej siły? Czy mamy dość tej potęgi duszy? Czy mamy dość tej potęgi materialnej, aby wytrzymać jeszcze te próby, które nas czekają? Przed Polską leży i stoi wielkie pytanie: czy ma być państwem równorzędnym z wielkimi potęgami świata, czy ma być państwem małym, potrzebującym opieki możnych?”. Oczywiście, dziś nie mamy ambicji równać do wielkich potęg świata, ale nasza suwerenność jest nadal bardzo żywotnym i realnym celem naszej wspólnoty.

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2023-11-07 09:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Święto Niepodległości we Lwowie

Cmentarz Łyczakowski we Lwowie

Wiesław Huk

Cmentarz Łyczakowski we Lwowie

Więcej ...

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Świdnica. Siejba Słowa na Peryferiach. Głos prawdy w erze dezinformacji

2024-04-29 08:46
Siejba słowa na peryferiach

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Siejba słowa na peryferiach

Życzę, aby Czytelnicy tych codziennych sentencji znaleźli coś dla siebie, co ich przybliży do Pana Boga i drugiego człowieka – napisał bp Ignacy Dec w siódmym tomiku Siejby Słowa na Peryferiach.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże...

Kościół

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże...

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty...

Kościół

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty...

Św. Katarzyna ze Sieny

Święci i błogosławieni

Św. Katarzyna ze Sieny

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego