Reklama

Niedziela Małopolska

Evviva Maestro!

Dr Mieczysław Tuleja z żoną i uczestnikami spotkania słuchają koncertu orkiestry z Biskupic

MFS/Niedziela

Dr Mieczysław Tuleja z żoną i uczestnikami spotkania słuchają koncertu orkiestry z Biskupic

Nade wszystko człowiek dobry, słuchający, szukający dobra innych – mówił o jubilacie ks. prof. Robert Tyrała.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotnie późne popołudnie 16 września w kościele św. Stanisława Kostki na krakowskich Dębnikach na Mszy św. jubileuszowej zebrali się parafianie i goście, aby dziękować za 60 lat pracy organisty Mieczysława Tulei.

Twórczy czas

Jego droga do tej posługi w kościele zaczęła się w muzykalnym domu w Marszowicach (koło Niegowici). Sam nauczył się grać na akordeonie, później u miejscowego organisty brał prywatne lekcje, a naukę kontynuował w Salezjańskiej Średniej Szkole Organistowskiej w Przemyślu. – W tamtym czasie to była jedyna w Polsce szkoła, która kształciła organistów – zaznacza Mieczysław Tuleja w rozmowie z Niedzielą. Przyznaje, że to był dla niego niełatwy, ale twórczy czas i podkreśla: – Tam zyskałem ważne podstawy do wykonywania zawodu, a wyniesioną wiedzą chętnie dzieliłem się z innymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1963 r. Mieczysław Tuleja rozpoczął pracę organisty w salezjańskiej parafii św. Stanisława Kostki na Dębnikach. Równocześnie dalej kształcił się muzycznie – ukończył organy oraz teorię muzyki w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie (w dzisiejszej AM im. Krzysztofa Pendereckiego). Mistrz od lat uczy i wychowuje przyszłych muzyków kościelnych. Jego byli uczniowie to dzisiaj profesorowie, rektorzy, nauczyciele, a nade wszystko znani i uznani organiści. Jubilat jest mężem, ojcem i dziadkiem. Mocno podkreśla rolę żony i rodziny w swym życiu

Gdy zapytałam, co w jego pracy było najtrudniejsze, a co sprawiło szczególną radość, dr Tuleja stwierdził: – Najtrudniejsze było ukrywanie się ze swoją pracą w Kościele. W latach 60. XX wieku trzeba było na to uważać, bo można było doświadczyć różnych represji. Ponieważ byłem organistą, to np. nie otrzymałem stypendium, a miałem naprawdę skromne warunki. Przyznaje, że powodów do radości było wiele. Cieszyło go, gdy został nauczycielem w szkole muzycznej, gdzie spotkał przyjaznych ludzi, którzy mu zaproponowali współpracę w dziedzinie kształcenia organistów. Także gra na organach podczas różnych uroczystości, wydarzeń sprawiała mu radość.

Reklama

Dla Boga i ludzi

– Dziękujemy Bogu za powołanie pana Czesława, dziękujemy za jego dłonie, za jego posługę tu nieprzerwanie pełnioną – powiedział proboszcz parafii, ks. Stanisław Oskwarek, salezjanin, witając zebranych na Mszy św. Podkreślił, że Mieczysław Tuleja jest człowiekiem rozpoznawalnym nie tylko w dębnickiej parafii, ale w całej archidiecezji krakowskiej i w Polsce.

Mszy św. przewodniczył rektor UPJPII ks. prof. Robert Tyrała, który w homilii nawiązał do przesłania z fragmentu czytanej Ewangelii podpowiadającej, jak i dla kogo mamy żyć. – Można powiedzieć, że przez te 60 lat pan Mieczysław nie żył dla siebie, ale dla Boga i dla ludzi, bo to praca w kościele św. Stanisława Kostki na Dębnikach, w liceum muzycznym, w szkole dla organistów naszej archidiecezji, w komisji muzyki kościelnej (…). Gra w czasie uroczystości diecezjalnych, także tych z udziałem papieża. Zawsze świetny organista prowadzący muzyką modlitwę, a nade wszystko człowiek dobry, słuchający, szukający dobra innych...

Po wspólnej modlitwie był czas na składanie życzeń, gratulacji i podziękowań. – Nie ma chyba takiego salezjanina, który by pana nie znał, powiem więcej, nie ma takiego salezjanina, który by pana nie lubił – zauważył ks. Zygmunt Kostka, salezjanin. Gratulowały dzieci ze scholi i przedstawiciele parafii, podkreślając rolę organisty, jego pięknej muzyki. – Evviva Maestro! – wykrzyczeli głośno zebrani.

Wyróżnienie

Przed laty Mieczysław Tuleja został odznaczony przez Jana Pawła II medalem Pro Ecclesia et Pontifice, a papież Benedykt XVI przyznał organiście Order Rycerski Świętego Sylwestra. O kolejnym wyróżnieniu – brązowym medalu Zasłużony Kulturze Gloria Artis, przyznanym przez prof. Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, poinformował zebranych przewodniczący Diecezjalnej Komisji Muzyki Kościelnej AK, ks. Grzegorz Lenart. A wręczający odznaczenie Robert Bylica, radny Sejmiku Małopolskiego, podziękował w imieniu wszystkich uczniów, których mistrz wychował, za jego otwartość i cierpliwość, za wielkie serce, dobroć i radość.

Reklama

Ucztę duchową dla jubilata i zebranych w świątyni zapewnili koncertem organowym wychowankowie Mieczysława Tulei: Tomasz Chorzelski, Krzysztof Augustyn, Maciej Wilczyński i Witold Zalewski. A przed kościołem zagrała Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej w Biskupicach, pod dyrekcja Marka Konarskiego, także ucznia jubilata.

W rozmowie z Niedzielą dr Tuleja wyznał, że jest mocno zaskoczony uroczystością, do której przygotowania były przed nim ukrywane. – Dziękowałem Panu za doświadczone dobro i prosiłem o dobrych uczniów, którzy chcą kształcić się w tej dziedzinie, chciałbym im przekazać posiadaną wiedzę – wyznał, gdy zapytałam, w jakiej intencji modlił się w czasie Mszy św. I dodał: – W drugim człowieku widzę kogoś, kto może mi pomóc albo tego, z kim mogę współpracować, komu ja mogę przyjść z pomocą.

Podziel się:

Oceń:

2023-09-26 14:22

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wybierz liceum z pięćdziesięcioletnią tradycją!

Archiwum LO Franciszkanów

Więcej ...

Wspomnienie św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego

Obraz św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego w kaplicy jego imienia w klasztorze Franciszkanów w Sanoku

Lowdown/pl.wikipedia.org

Obraz św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego w kaplicy jego imienia w klasztorze Franciszkanów w Sanoku

26 czerwca w liturgii Kościół w Polsce wspomina św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego zwanego "ojcem ubogich i księdzem dziadów". Przed laty kanonizował go papież Benedykt XVI.

Więcej ...

Gdańsk: Wymazywanie historii w Muzeum II Wojny Światowej. Zniknęli rtm. Pilecki, o. Kolbe i Ulmowie

2024-06-26 13:52

Karol Porwich/Niedziela

Nocą z 24 na 25 czerwca z ponad 5 tys. metrów kwadratowych wystawy głównej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zostali usunięci polscy bohaterowie. Nie zobaczymy tam już rtm. Witolda Pileckiego, św. o. Maksymiliana Kolbe oraz bł. rodziny Ulmów. O skandalicznym działaniu dyrekcji placówki poinformował dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Trzecia tajemnica fatimska

Wiara

Trzecia tajemnica fatimska

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?