Reklama

Wiara

Nieznane cuda Ojca Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

Ten święty daje konkretne znaki swej obecności wśród ludzi. Są nimi wymodlone łaski i cuda, które dzieją się na naszych oczach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla wielu osób stygmatyk z Pietrelciny jest najskuteczniejszym świętym. Lista łask otrzymanych za jego przyczyną i cudów, które dzieją się z jego udziałem, nieustannie się powiększa, a za każdym z takich niezwykłych wydarzeń stoją konkretni ludzie. Bracia kapucyni wysłuchali wielu osób, które dawały świadectwa działania Ojca Pio. Brat Roman Rusek, który jako krajowy koordynator Grup Modlitwy Ojca Pio codziennie spotyka się z czcicielami zakonnika z Pietrelciny, opowiada nam o cudach wymodlonych za pośrednictwem tego świętego.

Oni nie mieli prawa się narodzić

Reklama

Gdy wsłuchamy się w świadectwa osób uzdrowionych za wstawiennictwem Ojca Pio, naszą uwagę przykują wypowiedzi bezpłodnych par. – Znam kilkanaście przypadków świadectw matek, które w San Giovanni Rotondo wymodliły dzieci za wstawiennictwem Ojca Pio. Podczas mojego ostatniego pobytu w tym miejscu poznałem małżeństwo, które dało świadectwo swojego osobistego cudu. Przez wiele lat starali się o dziecko, ale bezskutecznie. Żaden z lekarzy, z którymi się konsultowali, nie dawał im złudzeń – badania lekarskie wykazały, że ich pragnienie potomstwa było niemożliwe do spełnienia. Pewnego razu pojechali na pielgrzymkę do San Giovanni Rotondo, aby tam, w miejscu tak szczególnym dla Ojca Pio, modlić się o dar potomstwa. Ich prośby zostały wysłuchane, teraz cieszą się z bliźniąt. To małżeństwo wierzy, że dzieci, które z medycznego punktu widzenia nie miały prawa się narodzić, są darem wymodlonym dzięki Ojcu Pio – mówi br. Rusek. Podobnych historii jest więcej, jak choćby świadectwo pewnego małżeństwa spod Żywca. – Bezpłodna para po wielu latach starań o potomstwo zaczęła tracić nadzieję na to, że kiedykolwiek będzie mogła tulić swoje dziecko. Lata mijały, aż kiedyś udali się do San Giovanni Rotondo. Gdy wyruszali na pielgrzymkę do tego miejsca, poprosili mnie o modlitwę. Powiedzieli: „Ojcze, pomódl się za nas, odpraw Mszę św. w naszej intencji”. Teraz cieszą się z synka – wspomina br. Rusek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie ma prawa widzieć

Reklama

Ojciec Pio jest świętym, który naprawdę pomaga. Sami wierni, gdy doświadczą jego działania, pragną wyrazić mu wdzięczność. – Otrzymałem kiedyś zaproszenie do powstającej na warszawskim Żeraniu parafii, dokąd miałem przyjechać z relikwiami Ojca Pio – mówi br. Rusek. – Wkrótce po tym zaproszeniu zadzwonił do mnie proboszcz z prośbą, abym przyjechał wcześniej, już za tydzień. Przez swój napięty terminarz nie mogłem sprostać jego prośbie, dlatego grzecznie odmówiłem, ale proboszcz był nieugięty. „Ojcze, wszyscy cię prosimy, cała parafia, a szczególnie jedna rodzina. Daję ci do telefonu mamę dziecka, która opowie ci, dlaczego musisz wcześniej do nas przyjechać” – powiedział. Po chwili usłyszałem w słuchawce poruszający głos kobiety, która zaczęła mi opowiadać swoją historię. „Ojcze, mamy wielkie pragnienie, abyś jako duchowy współbrat Ojca Pio ochrzcił nasze dziecko, bo właśnie Ojcu Pio zawdzięczamy bardzo dużo” – wyznała. „W 2019 r. przyszło na świat nasze dziecko. Urodziło się niewidome. Lekarze mówili, że nigdy nie będzie widzieć. Nie pogodziłam się z tą diagnozą. Pojechałam do San Giovanni Rotondo, by modlić się u Ojca Pio, bo wierzę w jego wstawiennictwo. I rzeczywiście, po powrocie do kraju mój syn zaczął się inaczej zachowywać, jakby wyciągał ręce do osób, które do niego podchodziły. Zabraliśmy go do lekarza. Po zbadaniu dziecka usłyszałam: «Rozkładam ręce, nie umiem tego wytłumaczyć, pani dziecko widzi, a nie ma prawa widzieć»” – opowiedziała mi ta kobieta. Po wysłuchaniu jej świadectwa zrobiłem wszystko, żeby zmienić mój grafik, by przyjechać do tej parafii i ochrzcić dziecko – wyznaje br. Rusek.

Przypadków przywrócenia wzroku dzięki wstawiennictwu Ojca Pio jest zdecydowanie więcej. Jedną z takich historii zbadał Roberto Allegri, włoski dziennikarz i autor książek o Ojcu Pio. – Rozmawiałem z p. Michele Placentino z San Giovanni Rotondo. W 1949 r. Ojciec Pio wyprosił uzdrowienie jego teścia, który był ofiarą wybuchu miny podczas prac przy kościele Santa Maria delle Grazie. Teść, który nazywał się Giovanni, stracił oboje oczu: jedno zostało zmiażdżone, a drugie zupełnie się rozpadło, został tylko pusty oczodół. Ojciec Pio pojawił się, kiedy tamten był w szpitalu, i dotknął jego twarzy. Przez resztę życia Giovanni dobrze widział okiem, którego przecież nie było! – mówi Allegri. Wiele innych nieznanych cudów autor opisuje w książce Po śmierci będzie o mnie głośniej niż za życia. Cuda świętego Ojca Pio.

Bez szans

Reklama

Brat Rusek przytacza świadectwo, którego wysłuchał w 2017 r. w Rudzie Śląskiej od starszego mężczyzny modlącego się przed relikwiami Ojca Pio. Chory na raka w 1994 r. trafił do szpitala z niemal zerowymi szansami na przeżycie. Wyznał zakonnikowi: – Leżałem w szpitalu, praktycznie już umierając. Czuwała przy mnie żona, gdy nagle poczułem intensywny zapach kwiatów, którego nigdy nie doświadczyłem. Zapytałem żonę, czy rozpuściła perfumy, ale zaprzeczyła. Zapach czułem tylko ja. W tym dniu choroba całkowicie się cofnęła, a ja żyję odtąd już ponad 20 lat. Jestem przekonany, że Ojciec Pio uratował mi życie, bym mógł godnie żyć. Od tego czasu codziennie jestem na Mszy św.

Zmienił moje życie

Za sprawą Ojca Pio następują uzdrowienia fizyczne, ale najpiękniejsze łaski to te, które zmieniają ludzi duchowo. Jedno z takich wydarzeń z rozrzewnieniem wspomina br. Rusek. Miało ono miejsce w pewnym szczecińskim kościele, gdzie kapucyni przybyli ze szczególną relikwią – habitem, który miał na sobie Ojciec Pio w czasie otrzymania stygmatów. Gdy wierni pogrążeni byli w modlitwie, do br. Ruska podszedł człowiek i powiedział: – Ojcze, jestem strasznym grzesznikiem. Po tym, co się stało, czuję, że jestem jednym z najgorszych ludzi na świecie. Ojcze, ja wiem, że było otwarte przede mną piekło. Czułem, że nie ma dla mnie ratunku. Moje życie religijne to ruina. Od kilkunastu lat nie przychodzę do kościoła. Gdy usłyszałem, że u nas w mieście będzie habit Ojca Pio, coś we mnie pękło. Od paru dni nie mogę spać, odczułem potrzebę przyjścia do kościoła. Modlę się już drugą noc, nie chcę już dłużej żyć tak, jak żyłem, chcę wynagrodzić Panu Bogu wszystkie grzechy, wszystkie świństwa, które zrobiłem. Czuję, że Ojciec Pio tak mną kieruje, że już nie chcę robić nic złego. Po tych słowach przystąpił do generalnej spowiedzi. Teraz żyje uczciwie – mówi br. Rusek.

Ojciec Pio często mawiał, że jest tylko „bratem, który się modli”. Wydaje się, że do dziś kontynuuje tę misję, modli się, prosząc Boga o łaski dla nas. ?

Podziel się:

Oceń:

+60 -9
2022-04-26 11:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Odpust św. Ojca Pio

Czciciele św. Ojca Pio niezwykle licznie przybyli na uroczystość

Karolina Krasowska

Czciciele św. Ojca Pio niezwykle licznie przybyli na uroczystość

Więcej ...

Włochy/ Jubileusz Młodzieży w Rzymie: setki tysięcy pielgrzymów na ulicach miasta

2025-07-31 06:24

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Tańce i śpiewy na ulicach i w metrze, wybuchy entuzjazmu i modlące się grupy - tak wygląda Rzym w dniach Jubileuszu Młodzieży, największego wydarzenia Roku Świętego. Do miasta przyjechało kilkaset tysięcy osób z ponad 140 krajów. Radosna atmosfera przypomina rok 2000 i Światowe Dni Młodzieży z Janem Pawłem II.

Więcej ...

Portugalia: powstał musical o życiu św. Teresy z Lisieux

2025-07-31 17:25

Vatican Media

Zespół artystów, w tym grupy młodzieży katolickiej związanej z zakonem karmelitów bosych, przygotował w Portugalii spektakl muzyczny o życiu św. Teresy z Lisieux, doktora Kościoła, zatytułowany „Thérèse Martin - Musical inspirowany Świętą Tereską”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Prezydent pozbawił Jolantę Małgorzatę Lange Srebrnego...

Wiadomości

Prezydent pozbawił Jolantę Małgorzatę Lange Srebrnego...

Kard. Ryś do młodych: nie dajcie się złowić tym,...

Kościół

Kard. Ryś do młodych: nie dajcie się złowić tym,...

Nowenna za wstawiennictwem św. Teresy Benedykty od Krzyża

Wiara

Nowenna za wstawiennictwem św. Teresy Benedykty od Krzyża

Jezus mówi dziś o sieci, wykorzystując przykład z...

Wiara

Jezus mówi dziś o sieci, wykorzystując przykład z...

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Kościół

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Wiadomości

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Komunikat Archidiecezji Warszawskiej w związku ze...

Kościół

Komunikat Archidiecezji Warszawskiej w związku ze...

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Nowenna do św. Szarbela

Wiara

Nowenna do św. Szarbela