Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Jeżeli się nawrócę, naplujcie mi w oczy

Ołtarz z relikwiami bł. Honorata w nowym Mieście nad Pilicą

Archiwum autora

Ołtarz z relikwiami bł. Honorata w nowym Mieście nad Pilicą

Kolejny tydzień naszego życia przynosi nam niezwykłe świadectwo nawróconego ateisty.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Błogosławiony Honorat a właściwie Wacław Koźmiński, bo o nim mowa, pochodził z wierzącej rodziny, jednak pod wpływem nowego środowiska, w obliczu samodzielnego życia, z dala od rodziców, stracił wiarę i wyrzekł się Boga. Mało tego, jako zdeklarowany ateista walczył z wierzącymi i odwodził innych od wiary. Jeżeli zachodził do kościoła, to tylko po to, by – jak sam po latach powie – bluźnić Bogu i obrażać Go. „Jeśli się nawrócę, naplujcie mi w oczy!” – krzyczał, szydząc z wierzących. Narastała w nim nienawiść do Boga, wyśmiewał świętych.

W kwietniu 1846 r. Koźmiński został aresztowany i 11 miesięcy spędził w Cytadeli. 15 sierpnia 1846 r. stał się przełomowym momentem w życiu Wacława. Tego dnia doznał tajemniczej wizji, o której mówił wiele lat później, że Jezus przyszedł do jego celi i przyprowadził go do wiary, obdarował nowym życiem. Wacław z walczącego ateisty stał się człowiekiem wierzącym. Po wyjściu z więzienia rozpoczął zupełnie nowe życie i odczytał w sobie powołanie, stało się to po spowiedzi u warszawskich kapucynów. W wieku 19 lat, w 1848 r., rozpoczął zakonną formację i przyjął imię Honorat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jego zakonne życie jest fascynującą historią człowieka, który bezgranicznie zaufał Bogu, a Boże wezwanie do świętości potraktował bardzo poważnie i konsekwentnie realizował swoje powołanie. Jego droga była bardzo trudna – ojciec Honorat narzucił sobie bardzo surowy tryb życia, pracował ok. 19 godzin na dobę, czas miał dokładnie zaplanowany. Oddawał się duszpasterstwu.

Po skasowaniu przez władze carskie klasztoru warszawskiego przeniósł się do Zakroczymia, gdzie rozpoczął dzieło zakładania ukrytych zgromadzeń zakonnych. Stąd przeniósł się do Nowego Miasta nad Pilicą. Miejscem duszpasterskiej działalności Honorata stał się słynny konfesjonał-szafa. Przez jego kratki kierował ukrytymi zgromadzeniami, zakładał nowe, spowiadał tysiące ludzi, którzy ściągali do niego nieraz z daleka.

Reklama

16 grudnia 1916 r., po 87 latach życia, z czego 68 w zakonie, ojciec Honorat umarł w opinii świętości. Jan Paweł II beatyfikował go w 1988 r. Nawrócenie i nowe życie Honorata jest świadectwem tego, jak blisko człowieka jest Bóg. Bóg, który bezgranicznie kocha człowieka, nawet wtedy, gdy ten Nim gardzi. Bóg, który potrafi przemienić ludzkie serce. Bóg, który chce, żebyśmy też byli świętymi.

Warto też pamiętać, że zgromadzenia zakonne założone przez o. Honorata, są obecne i w naszej diecezji. są to Siostry Najświętszego Imienia Jezus z Zamościa i Krasnobrodu oraz Córki Maryi Niepokalanej z Hrubieszowa.

Podziel się:

Oceń:

2020-10-07 12:40

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Więzień konfesjonału

Magdalena Kowalewska

Gdy w zaborze rosyjskim zamykano wszystkie klasztory katolickie, pewien kapucyn ustawił w kościele zamykany konfesjonał i w nim zakładał tajne zgromadzenia zakonne. Właśnie przypada 100-lecie śmierci, a właściwie narodzin dla nieba bł. Honorata Koźmińskiego.

Więcej ...

19 maja odbędzie się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę

2024-05-05 11:08

Episkopat Flickr

Pod hasłem „Pójdę ufna za Tobą” 19 maja odbędzie się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę. W ubiegłych latach pielgrzymka gromadziła w Częstochowie około 2,5 tys. kobiet z całej Polski.

Więcej ...

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58
Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Wiara

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...