Reklama

Niedziela Łódzka

Jej wstawiennictwo działa

Wanda Malczewska

Ks. Józef Janiec

Wanda Malczewska

Któregoś dnia zadzwonił telefon. To była krótka rozmowa. Po jej zakończeniu chwilę siedziałem w ciszy, bo trochę byłem zaskoczony tym, co usłyszałem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwykle bowiem ktoś dzwoni, aby zapytać o sprawy urzędowe, kancelaryjne itp. Tym razem było inaczej. W słuchawce usłyszałem głos kobiety mówiącej, skąd dzwoni, chociaż po samym akcencie można było odgadnąć miejsce jej przebywania. Dzwoniła naprawdę z końca Polski, jeśli tak można powiedzieć.

Rozmowa

– Czy to parafia, przy której znajduje się grób służebnicy Bożej Wandy Malczewskiej? – Tak. – Proszę księdza, czy mógłby się ksiądz pomodlić przy jej grobie w następującej intencji (tutaj pani podała intencję)? – Mógłbym. – To bardzo proszę i dziękuję. Z Bogiem. – Z Bogiem. Ale tego już chyba nie usłyszała, bo się rozłączyła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O licznych cudach świadczą wpisy w specjalnej księdze.

Podziel się cytatem

Zaskoczyła mnie ta rozmowa, ale po chwili dotarło do mnie, że ta kobieta, dzwoniąca z bardzo daleka, naprawdę wierzyła we wstawiennictwo służebnicy Bożej Wandy Malczewskiej. Zależało jej, żeby to właśnie przy jej grobie pomodlić się w ważnej intencji.

Cuda

Ci, którzy wierzą w moc wstawiennictwa czcigodnej służebnicy Bożej i modlą się, prosząc Boga za jej wstawiennictwem, otrzymują łaski. Kult Wandy Malczewskiej był bardzo żywy od początku, czyli po jej śmierci, a łaski uzyskiwane bardzo liczne.

Reklama

Wystarczy wspomnieć ks. Grzegorza Augustynika, wychowanka służebnicy Bożej, który – będąc już w podeszłym wieku – ciężko zachorował i odczuwał wielki ból w prawej nodze. Lekarze, widząc cierpienie chorego i przede wszystkim rany pokrywające nogę, stwierdzili, iż należy ją amputować. Ks. Augustynik zwrócił się o wstawiennictwo do Wandy i szybko doszedł do pełni zdrowia. Mógł bez przeszkód chodzić o własnych siłach.

Innego cudu doświadczył Antoni Zochniak, który cierpiał na reumatyzm. Pracował jako ogrodnik przy parafii. Ksiądz proboszcz prosił, aby dodatkowo opiekował się grobem Wandy, sadził na nim kwiaty, a przede wszystkim prosił ją o wstawiennictwo. Ogrodnik postąpił, jak ksiądz proboszcz radził i doświadczył łaski pełnego powrotu do zdrowia.

Decyzja o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego również została wsparta przez cud uzdrowienia. Tym razem doświadczyła go s. Sebastiana ze Zgromadzenia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, czyli honoratka. Cud dotyczył wewnętrznej narośli, która zniknęła i siostra odzyskała zdrowie.

Księga

Znaków potwierdzających skuteczność wstawiennictwa służebnicy Bożej jest wiele. Może o nich świadczyć wyłożona w krypcie przy grobie świątobliwej Wandy księga, która szybko zapełnia się wpisami, głównie prośbami o rozmaite łaski. Można natrafić tutaj m.in. na takie poruszające wyznanie: „Kochana Wando Malczewska, kilka lat temu zwróciłam się z prośbą do Boga Najwyższego za Twoim wstawiennictwem. Popatrzyłaś na mnie i moje problemy, wahania i niepewności. Nie odmówiłaś. Bóg mnie wysłuchał. Wiem, że dzięki Tobie. Dziś przychodzę po pomoc w beznadziejnej sprawie, w sytuacji, gdy nic nie mogę już zrobić sama. Wiem, że tylko Bóg może zmienić mój stan, moją sytuację, zdjąć ze mnie i mojej rodziny ten ciężar. Błagam o cud…”.

Reklama

Ci, którzy błagali o cud i otrzymali upragnione łaski, pozostawiają po sobie ślady. Oto niektóre z nich: „Dziękuję za dane mi łaski, zdrowie i za uratowanie mi życia, kochana nasza Wando. Podziękowanie za uratowanie z ciężkiej choroby mojej wnusi Martusi, lat 7. Dziękuję”.

Kilka wpisów dalej ktoś inny z rodziny pisze o 7-letniej Martusi poddanej zabiegowi na serduszku, wyrażając dozgonną wdzięczność za otrzymaną łaskę. Kiedy uważnie czyta się wpisy w księdze, można kilkakrotnie natrafić na prośby w intencji syna Damiana, o jego chorobie i koniecznym zabiegu, który również ma być wsparty orędownictwem służebnicy Bożej. W końcu, w jednym miejscu, natrafia się na wpis tym samym charakterem pisma: „Czcigodna Wando Malczewska, dziękuję Ci za opiekę, modlitwę i wstawiennictwo za moim synem Damianem. Pokonał on ciężką chorobę”.

Możemy znaleźć tutaj inne liczne podziękowania „za ocalenie rozpadającego się małżeństwa”, „za uratowanie z wypadku”, „za przywrócenie słuchu”, „za to, że znów mam ochotę żyć” itd.

Historia Olka

Oprócz podziękowań i świadectw zapisanych są również i te, które zostały przekazane ustnie. Na szczególną uwagę zasługuje świadectwo rodziców Olka, którzy ze wzruszeniem, wdzięcznością i głębokim poruszeniem tak opowiadają swoją historię z Wandą Malczewską: „Ja byłam obrażona mocno. Jak przyjechałam z Olkiem ze szpitala, to poszłam sobie na górę płakać, a mąż wziął go za rękę, wsadził w samochód i do Wandy Malczewskiej pojechali”.

Reklama

Tymi słowami zaczyna swoją opowieść mama młodego Olka, który ma za sobą długie leczenie białaczki, a przy sobie rodziców, którzy wierzą, że ostatni akcent tej historii to nadzwyczajna interwencja Pana Boga za wstawiennictwem m.in. czcigodnej służebnicy Bożej Wandy Malczewskiej.

U Olka białaczkę wykryto w marcu 2017 r. Najpierw były podejrzane objawy, a później po badaniach postawiono jednoznaczną diagnozę: białaczka limfoblastyczna. Rozpoczął się czas leczenia, chemii, pobierania szpiku i długotrwałej obecności w szpitalu w Łodzi przy ul. Spornej. Trzy miesiące po zakończeniu leczenia dziecko miało robiony bilans, podczas którego okazało się, że w szpiku znajduje się 14 proc. komórek nowotworowych, a we krwi 5 proc. komórek nieprawidłowych, tzw. blastów. Rozpoznanie lekarskie nie pozostawiało wątpliwości: ostra białaczka linfoblastyczna B-komórkowa.

Ponieważ jednak leczenie może zostać podjęte dopiero wówczas, gdy w szpiku znajduje się 20 proc. komórek nowotworowych, Olek został wypisany na 4 dni ze szpitala. W tym czasie miało dojść do namnożenia nieprawidłowych komórek, co było rzeczą oczywistą, bo tak zachowują się komórki nowotworowe, nie cofają się, lecz namnażają.

Reklama

Po czterech dniach dziecko ponownie zostało przyjęte do szpitala i po wstępnych badaniach, mających określić, jakiego rodzaju nowotwór rozwija się w jego organizmie, okazało się, iż szpik jest czysty. Po komórkach nowotworowych, które wedle wszelkich przewidywań powinny się namnożyć, nie zostało śladu. To właśnie w tym czasie tata Olka zabrał syna do krypty, w której spoczywa służebnica Boża Wanda Malczewska. Sam codziennie przed pracą lub wieczorem przyjeżdżał w to miejsce, aby modlić się o zdrowie syna. I jak mówi, wierzył, że wszystko będzie dobrze.

Do grobu służebnicy Bożej pielgrzymuje wiele osób.

Podziel się cytatem

W tym czasie znajomi rodziny również modlili się i prosili innych o modlitwę. Rodzice Olka nie mają wątpliwości, że doświadczyli nadzwyczajnej interwencji Pana Boga. Mama dopytywała lekarza, czy to mogło cofnąć się samoistnie. Odpowiedź była jednoznaczna. Tego typu komórki nowotworowe nie znikają samoistnie. Lekarz prowadząca potwierdziła, że z medycznego punktu widzenia jest to niewytłumaczalne. Rodzice nie kryją szczęścia i wdzięczności. A łzy i wzruszenie towarzyszą opowieści o tym cudzie.

Ku przyszłości

Chociaż w Parznie jestem krótko, to jednak widzę wiele osób, które powracają i modlą się przy grobie Wandy. Z niektórymi udało mi się porozmawiać i zapytać o powód częstych wizyt u służebnicy Bożej. Jest on zawsze ten sam: wiara w jej wstawiennictwo i ufność, że wyprosi przybyłym do niej potrzebną łaskę.

Niedawno zadzwonił mój przyjaciel, ksiądz, z zapytaniem, czy mógłby odprawić Mszę św. na grobie Wandy w intencji młodej, ciężko chorej, osoby. Ksiądz odprawił Eucharystię, a my wierzymy, że modlitwa została wysłuchana.

Podziel się:

Oceń:

2020-03-18 11:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

„Pająk” i Święta

Andrzej Mecherzyński-Wiktor

youtube.com

Andrzej Mecherzyński-Wiktor

Andrzej Mecherzyński-Wiktor (ur. 1984) zawsze uwielbiał się wspinać. Uzdrowiony za wstawiennictwem Bł. Celiny Borzęckiej. Czy cud zostawia ślady? A jeśli tak, to jakie? W wyglądzie czy zachowaniu? Trochę bałam się zobaczyć z Andrzejem... Jak wygląda chłopak „naznaczony cudem”?

Więcej ...

Iran: tortury, wymuszone zeznania i wieloletnie wyroki za wiarę w Chrystusa

2025-10-10 08:52

Karol Porwich /Niedziela

Sąd w Teheranie utrzymał w mocy wyroki sięgające nawet 10 lat więzienia dla pięciu Irańczyków, których „przestępstwem” było uczestnictwo w domowych nabożeństwach i kursach o wierze. Jak podkreśla portal ZENIT, sprawa wpisuje się w szerszy problem represji wobec chrześcijan i konwertytów z islamu w Iranie.

Więcej ...

Laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Machado: Różaniec dla demokracji

2025-10-10 19:02
Maria Corina Machado

PAP/MIGUEL GUTIERREZ

Maria Corina Machado

To raczej nie spodoba się dyktatorowi Wenezueli Nicolasowi Maduro: jego najgroźniejsza przeciwniczka, liderka opozycji i obrończyni demokracji María Corina Machado otrzyma Pokojową Nagrodę Nobla w 2025 roku. W piątek Komitet Noblowski uhonorował ją jako „kobietę, która podtrzymuje płomień demokracji w obliczu narastającej ciemności”. To czyni ją „jednym z najbardziej niezwykłych przykładów odwagi obywatelskiej w Ameryce Łacińskiej”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jezu, chcemy jednoczyć się z Tobą

Wiara

Jezu, chcemy jednoczyć się z Tobą

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Wiara

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

Wiara

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

Różaniec biblijny - tajemnice bolesne

Wiara

Różaniec biblijny - tajemnice bolesne

Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

Kościół

Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

Oświadczenie Wojciecha Jędrzejewskiego

Kościół

Oświadczenie Wojciecha Jędrzejewskiego

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Kościół

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Skarby Serca Jezusowego objawione światu: nowenna do św....

Wiara

Skarby Serca Jezusowego objawione światu: nowenna do św....

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój