Reklama

Niedziela Wrocławska

Opcja na bliźniego

Kolacja w noclegowni dla bezdomnych mężczyzn przy ul. Michałowskiego
we Wrocławiu

Magda Rakita

Kolacja w noclegowni dla bezdomnych mężczyzn przy ul. Michałowskiego we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy się to komuś podoba, czy nie, służba wpisana jest w życie człowieka. Opcja na rzecz drugiego człowieka jest tą drogą, która daje człowiekowi szczęśliwe życie. Jest to oczywiście wybór, bo istnieje też druga opcja, na siebie, która zawsze – wcześniej czy później – kończy się źle. Chcesz być szczęśliwy? Zacznij pomagać. Zwłaszcza przy obecnej, chłodnej aurze jakoś łatwiej wykazać się na rzecz potrzebujących. Bo tych nie brakuje. Według statystyk każdej zimy z wychłodzenia umiera w Polsce około 100 osób, część – niestety – na Dolnym Śląsku.

Jak pomagać? Pracownicy wrocławskiego Towarzystwa Brata Alberta mówią, że na początek potrzebna jest postawa otwartości i zwykła ludzka wrażliwość. To okna przez które widać biedę, niedostatek, deficyty, ale przede wszystkim, można dostrzec potrzebującego. Z początkiem listopada uruchomiono Ogrzewalnię dla Osób Bezdomnych przy ul. Gajowickiej 62 we Wrocławiu, gdzie schronienie każdej nocy może znaleźć 100 osób. – Cieszymy się, bo wolontariuszy nie brakuje – mówi Aleksander Pindral, prezes Koła Wrocławskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. To jeden z przykładów zaangażowania, który dodajmy, stał się domeną młodych wrocławian.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z noclegowni na początku listopada korzystało średnio 70 osób, ale z każdym dniem podopiecznych przybywa. To duże wyzwanie. – Potrzeby mamy ogromne przez cały sezon – mówią pracownicy. – Koce, poduszki, cieple ubrania, artykuły higieniczne przyjmujemy w każdej ilości – dodają. To, co dla jednych jest wyzwaniem, dla innych może stać się polem do działania. Nie możesz przyjść osobiście, zorganizuj potrzebne rzeczy.

Obok schronisk, noclegowni i ogrzewalni ogromną rolę w niesieniu pomocy potrzebującym pełnią też streetworkerzy. To profesjonalni pracownicy socjalni, którzy wyszukują potrzebujących i przekonują ich do skorzystania z pomocy oferowanej przez Towarzystwo. To kolejne miejsce, które może stać się twoim udziałem. Warto zostać pomocnikiem streetworkera, który widząc bezdomnego na ławce, czy w bramie nie zostawi go, lecz będzie pamiętał choćby o telefonie do straży miejskiej.

Te kilka przykładów i zachęt to jedynie ilustracja. Ktoś, kto będzie chciał pomóc, swoje miejsce odnajdzie z pewnością. I jeszcze jedno na koniec. Pomoc niesiona tym, którzy nic w zamian nie mogą dać, zmienia pomagającego. Odwraca perspektywę, leczy z przerośniętego ego, pozwala realniej spojrzeć na świat. To droga, z której nie ma powrotu.

Podziel się:

Oceń:

2017-12-06 13:42

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bezdomność jak wada serca

Streetworkerzy starają się „ogarnąć”
czyjąś biedę i zracjonalizować pomoc

Z archiwum Jana Strączyńskiego

Streetworkerzy starają się „ogarnąć” czyjąś biedę i zracjonalizować pomoc

W styczniu było ich 40, w większości mężczyzn. Najtrudniejsze przypadki. Ludzie odrzucający niemal każdą formę pomocy. Lokatorzy tzw. miejsc niemieszkalnych. Zniszczeni nałogiem, wyrzuceni przez rodziny, dawni więźniowie, na których na wolności nie czeka już nikt. Rozmaitość losów, typów, charakterów. Niektórzy na ulicy od lat, inni pojawiają się raptownie i równie nagle znikają

Więcej ...

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę

Więcej ...

Serduszko pękło

2025-05-28 08:00
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

W kampanii wyborczej wszystko jest dozwolone – to truizm, który od lat usprawiedliwia wszelkie polityczne ekscesy. Ale to, co obserwujemy w tegorocznej kampanii Rafała Trzaskowskiego, kandydata partii z logotypem w kształcie serca, przekracza nawet tę dość luźną granicę. Serduszko miało symbolizować empatię, otwartość, szacunek. Tymczasem kampania z nim w roli głównej wygląda raczej jak opowieść o nienawiści, strachu i obsesji na punkcie... Karola Nawrockiego.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Wielka Brytania: nowa ustawa uderza w tajemnicę spowiedzi

Kościół

Wielka Brytania: nowa ustawa uderza w tajemnicę spowiedzi

Centralne obchody 800-lecia „Pieśni słonecznej”

Kościół

Centralne obchody 800-lecia „Pieśni słonecznej”

Rozpoczął się CPAC - największe wydarzenie...

Wiadomości

Rozpoczął się CPAC - największe wydarzenie...

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu...

W wolnej chwili

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu...

Pierwsze słowa Leona XIV do Polaków!

Leon XIV

Pierwsze słowa Leona XIV do Polaków!

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie...

Wiara

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie...

Post i modlitwy za Polskę przed II turą wyborów

Kościół

Post i modlitwy za Polskę przed II turą wyborów

Trybunał Konstytucyjny: Przepisy dot. religii w szkołach...

Wiadomości

Trybunał Konstytucyjny: Przepisy dot. religii w szkołach...