Ashur Sanaya należał do Kościoła chaldejskiego. Regularnie uczęszczał do parafii św. Efrema w Lyonie. Kiedy został zaatakowany, prowadził transmisję na żywo w mediach społecznościowych. Mówił o Panu Bogu, Słowie Bożym, dzielił się swą chrześcijańską wiarą. Został raniony w szyję przed swoim domem w środę wieczorem. Nóż przeciął mu tętnicę. Kiedy przyjechało pogotowie, Ashur Sanaya już nie żył.
Jak podaje „Famille Chrétienne”, zabójstwo z całą stanowczością zostało potępione przez L’Oeuvre d’Orient, najważniejszą katolicką organizację pomocową, która udziela wsparcia chrześcijanom wschodnim. W wydanym w tej sprawie komunikacie, podkreślono potrzebę pilnego podania wyników dochodzenia. „Konieczne jest, aby chrześcijanie z Bliskiego Wschodu mogli bezpiecznie wyznawać swoja i wiarę i żyć w godności” - dodaje L’Oeuvre d’Orient.
Pomóż w rozwoju naszego portalu