Reklama

Niedziela Przemyska

Rok Życia Konsekrowanego

Kolorowe życie szarych braci

Archiwum Braci Albertynów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak to się stało, że zostałem albertynem? Wygrałem casting” – śmieje się brat Gabriel z Przemyśla. „Od początku szkoły średniej interesowałem się wolontariatem. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, Polski Komitet Pomocy Społecznej, Szkolne Koło Caritas. Pan Jezus wtedy postawił na mojej drodze ludzi, dzięki którym i ja w pewnym momencie zacząłem coraz bardziej otwierać się na Boga. Nie usłyszałem głosu z krzyża, nie przyszedł do mnie anioł i nie powiedział, że będę albertynem. Po prostu poczułem w sercu, że muszę odpowiedzieć na Jego wezwanie. Nie było łatwo, bo wiara słaba, a i życie przed murami zakonu też ciekawe. Po niecałym roku od przyjęcia mnie do postulatu, bracia «zrobili mnie na szaro». Przywdziali mnie w szary habit i bardziej oficjalnie przyjęli do wspólnoty. Początkowo miałem kolorową wizję służby ubogim. Z czasem jednak przekonałem się i nadal się przekonuję, że nie zawsze jest kolorowo. Praca z bezdomnymi, chorymi psychicznie czy nawet życie wspólnotowe z braćmi to nie przysłowiowa bułka z masłem. Często życie we wspólnocie pokazuje nam, jak bardzo jeszcze nasza miłość jest autystyczna. Wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale bez Jezusa niczego byśmy nie zrobili. To On daje nam siłę, aby przezwyciężać trudności dnia codziennego i żeby szare życie szarych braci, stawało się coraz bardziej kolorowe”.

Św. Brat Albert powiedział: „Świat, jak złodziej, wydziera co dzień i w każdej godzinie wszystko dobre z serca, wykrada miłość dla ludzi, wykrada spokój i szczęście, kradnie nam Boga i niebo. Dlatego wstępuję do zakonu. Jeżeli duszę bym stracił, cóż by mi zostało?”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powołanie zakonne jest wezwaniem Jezusa do wspólnotowego kroczenia za Nim po drodze rad ewangelicznych czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Pierwszym etapem tej drogi jest tak zwany postulat, w którym bracia rozeznają swoje powołanie i poznają rodzaj albertyńskiej posługi. Przywdzianiem habitu rozpoczyna się drugi, tym razem dwuletni etap formacji – nowicjat. Jego miejscem jest pustelnia na Kalatówkach w Zakopanem. Po złożeniu pierwszych ślubów w tzw. junioracie, w różnych domach Zgromadzenia bracia uczą się łączyć modlitwę z pracą pośród ubogich. Jednocześnie poszerzają swoje wykształcenie i umiejętności w ramach albertyńskiego posłannictwa (teologia, pedagogika, resocjalizacja, psychologia, pielęgniarstwo, praca socjalna). Okres ślubów czasowych jest formacją duchową do podjęcia ostatecznej decyzji złożenia ślubów wieczystych. Zasadniczo bracia nie przyjmują święceń kapłańskich.

Reklama

Albertyni w Przemyślu obecni są od maja 1907 r. 11 grudnia, w obecności św. Brata Alberta, odbyło się uroczyste poświęcenie przytuliska na Zasaniu. Br. Albert dość często bywał w przemyskim przytulisku, którego zadaniem było pomagać ubogim w potrzebach materialnych, by w konsekwencji ocalać ich ludzką godność. Bracia Albertyni, wraz z rozwojem dzieła w Przemyślu, podejmowali wiele inicjatyw, aby jak najlepiej przysłużyć się wspólnemu dobru. Po II wojnie światowej władze państwowe przekształciły profil domu i nakazały braciom opiekę nad osobami chorymi psychicznie. Od tej pory bracia opiekują się osobami chorymi psychicznie i niepełnosprawnymi intelektualnie. Obecnie Dom Pomocy Społecznej Zgromadzenia Braci Albertynów w Przemyślu dla 70 podopiecznych prowadzi czterech braci zakonnych przy pomocy współpracowników świeckich.

Ponad stuletnie dzieje albertyńskiej posługi w Przemyślu przywodzą na myśl słowa Jana Pawła II o św. Bracie Albercie, który „nie pisał uczonych traktatów na ten temat. On po prostu pokazał, jak trzeba miłosierdzie czynić. Pokazał, że kto chce prawdziwie czynić miłosierdzie, musi sam stać się bezinteresownym darem dla drugiego człowieka”.

Oprac. s. Dawida Ryll

Podziel się:

Oceń:

2014-12-11 11:52

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa za klauzurą

Niedziela warszawska 5/2004

Ks. Paweł Borowski

Pobudka jest już ok. 5 rano. Potem aż do 22.00-23.00 modlitwa i praca. Bez rozrywek, telewizji, radia. Bez możliwości wyjścia z klauzury. Gdyby nie Bóg, takie życie byłoby bez sensu. Ale Bóg jest i modlitwa za cały świat wznoszona przez zakonnice klauzurowe ma przed Nim ogromną wartość. Wszyscy jesteśmy więc ich dłużnikami.

Więcej ...

Syndrom cesarza

Polityka Xi Jinping jest bacznie obserwowana przez cały świat

commons.wikimedia.org

Polityka Xi Jinping jest bacznie obserwowana przez cały świat

Podczas XX Zjazdu Komunistycznej Partii Chin przewodniczący Xi Jinping rozbił bank – ma 100% władzy, którą miał kiedyś tylko Mao Zedong. Nikt mu się już nie sprzeciwi i nie powie, że popełnia błędy.

Więcej ...

Bp Turzyński: 18 księży przygotowuje się do pracy duszpasterskiej wśród emigracji

2024-06-26 07:25

Fot. Karol Porwich

18 duchownych bierze udział w kursie dla księży wyjeżdżających do pracy duszpasterskiej wśród polskich emigrantów. Wyjadą m.in. do Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Belgii Irlandii czy Stanów Zjednoczonych – poinformował delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej bp Piotr Turzyński.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?