Reklama

Niedziela Wrocławska

Jak wybrać chrzestnego?

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na pewno z wyprzedzeniem. Oznacza to że warto wcześniej swoją decyzję przemyśleć i przemodlić. Nie tylko dlatego, że wybrany kandydat może rodzicom dziecka zwyczajnie odmówić. Na chrzestnych ciąży, wbrew rozpowszechnionym opiniom o symbolicznym ich znaczeniu, duża odpowiedzialność. Biorą na barki obowiązek wspomagania rodziców w chrześcijańskim wychowaniu dziecka. Może się przecież zdarzyć, że ich pomoc stanie się niezbędną codziennością.

Nie powinni więc być to przypadkowi ludzie wynikający z rodzinnych układów, a dużo bardziej duchowi przewodnicy i świadkowie na co dzień żyjący tym, w co wierzą. Kto może zatem zostać chrzestnym? Przyjęło się, że są to osoby należące do rodziny dziecka. Przestaje to być już jednak normą. Za to coraz więcej rodziców, piszę to na bazie własnych obserwacji, decyduje się na osoby będące wierzącymi chrześcijanami. Regułą jest, że chrzestni powinni także mieć ukończone co najmniej szesnaście lat. Obok kryterium wieku kandydat powinien spełnić jeszcze kilka innych warunków. Decyzja o jego wyborze jest wyłącznie w gestii rodziców dziecka, nie ma możliwości zostać chrzestnym-samozwańcem albo być wybranym przez dalszą rodzinę. Kandydat na chrzestnego musi także być katolikiem, który był u I Komunii św. oraz był bierzmowany. I tu u wielu rodziców, zwłaszcza tych którzy sprawy wiary traktują poważnie, może pojawić się dylemat. Bo choć większość Polaków jest bierzmowana i była u Komunii, to u sporej części z wiarą bywa różnie. Jak więc np. osoby niepraktykujące lub prowadzące życie niezgodne z chrześcijańską wiarą mają wspomóc w religijnym wychowaniu rodziców lub, czasem tak bywa, nawet ich zastąpić? Lepiej już nie tworzyć fikcji. Tym bardziej, że doświadczeni duszpasterze często proponują rodzicom, aby na chrzestnych wybierali, o ile to możliwe, osoby gorliwsze i dojrzalsze w wierze niż oni sami. Bo jeśli mają pomóc w przygotowaniu dziecka do pełnego życia chrześcijańskiego, to sami muszą wiedzieć jak. A co oznacza doprowadzenie dziecka do świadomej przyjaźni z Chrystusem? Oznacza przede wszystkim żywą relację z Bogiem, a także naukę modlitwy i przekazanie prawd wiary oraz zasad moralności a także przygotowanie i wprowadzenie w dojrzałe chrześcijańskie życie i oczywiście duchowe wspieranie w trudnych momentach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2014-01-08 09:31

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Potrzeba i sens chrztu

Więcej ...

Co chciałbym zmienić w moim dawaniu świadectwa o Jezusie?

Magdalena Pijewska/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 7, 6.12-14.

Więcej ...

UE/ Unia Europejska rozpoczęła negocjacje akcesyjne z Ukrainą

2024-06-25 18:41

Adobe Stock

Unia Europejska we wtorek w Luksemburgu zainaugurowała negocjacje akcesyjne z Ukrainą. "To kamień milowy w naszych stosunkach" - zadeklarowała w imieniu UE szefowa MSZ Belgii Hadja Lahbib. "Potwierdzamy przystąpienie do rozmów akcesyjnych" - powiedziała wicepremierka Olha Stefaniszyna reprezentująca Ukrainę.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Co chciałbym zmienić w moim dawaniu świadectwa o Jezusie?

Wiara

Co chciałbym zmienić w moim dawaniu świadectwa o Jezusie?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?