Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: Uroczystości pogrzebowe śp. Mamy Arcybiskupa Grzegorza Rysia

diecezja.pl

O godz. 11:00 w krakowskiej parafii pw. Matki Boskiej Fatimskiej 15 czerwca odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Marii Ryś - Mamy Arcybiskupa Grzegorza Rysia. Mszy Świętej przewodniczył sam arcybiskup wygłaszając do zgromadzonych swoje słowo.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita Łódzki rozpoczął od wyznania, że mniej więcej dwie godziny po śmierci swojej mamy poprosił Boga, by w tekstach czytań opowiedział życie Jego Mamy swoim słowem. By pokazał, co On mówił Jej życiem i co z Jej życia chce pokazać w czasie dzisiejszej Liturgii.

flickr.com

- Pogrzeb to jest zawsze taki moment wyjątkowej lectio divina, kiedy Bóg czyta swoim słowem ludzkie życie, ale już nie czyni tego dla osoby zmarłej, mama nie potrzebuje a nie tego słowa ani tego kazania, to jest słowo dla nas. Na każdy moment Bóg ma dla nas słowo, czasami to słowo jest też po, to żeby nas poprowadzić dalej. I czasami ono właśnie ma taką formę, że przechodzi przez osobę. W takich momentach jak ten, Pan Bóg nam głosi słowo, które się wypełniło w konkretnej osobie. Ta osoba miała na imię Maria, przeżyła trochę ponad 85 lat z czego prawie 63 lata w małżeństwie. Żona, Mama, Babcia, Prababcia, Siostra.– podkreślił arcybiskup Grzegorz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita Łódzki w swoim słowie nawiązał do życia swojej mamy, do jej dzieciństwa, dorastania, studiowania i życia w rodzinie. Przywoływał sytuacje z domu rodzinnego, które wiele go nauczyły. Bardzo ważnym momentem był ten, kiedy wspólnie z rodzicami odmawiali Koronkę do Bożego Miłosierdzia.

ks. Paweł Kłys

- Taką szczególną lekcje udzielili mi 2 lata temu. Byłem po odwiedziny i była 15:00 - mama z tatą mówią: „ Zmówimy Koronkę”. Wszedłem do pokoju usiadłem na fotelu a mama z tatą uklęknęli. A dla mamy klękanie było bólem fizyczny, strasznym. I to jeszcze nie był koniec, dlatego, że potem zacząłem mówić Koronkę i oni mówili tę Koronkę, w takim recytatywie kamedulskim. Z absolutnym skupieniem, świadomością tego, co mówią i taką absolutną prostotą, bo jakbym zapytał mamę dlaczego, to by odpowiedziała: „no bo tak się robi”. Po prostu tak się robi. Oprócz prostoty miała też właśnie tę zdolność dawania tak, jak o tym napisał Paweł, że najpierw macedończycy oddali siebie, siebie samych Bogu, potem nam, a na końcu dali pieniądze. – powiedział.

Reklama

Na zakończenie Arcybiskup Grzegorz ponownie nawiązał do słów Ewangelii podkreślając to, że wzorem wszelkiej doskonałości jest rodzicielstwo Boga Ojca, odwołując się do życia swojej Mamy i wyjaśniając czym owa doskonałość jest.

- Ewangelia mówi o tym, że wzorem doskonałości jest rodzicielstwo Boga Ojca. Bądźcie doskonali, tak jak Ojciec wasz jest doskonały. Mama nie potrafiła się inaczej definiować jak matka. Nie potrafiła inaczej. Ona zawsze o sobie myślała jak przede wszystkim o matce. Rodzicielstwo Boga jest wzorem wszelkiej doskonałości. Na czym polega doskonałość ludzka? Doskonałość człowieka to ona polega przede wszystkim na rodzicielstwie i to się odnosi do nas wszystkich. Także do tej części kościoła, która żyje w celibacie, także do tych spośród nas którzy żyją radami ewangelicznym i ślubem czystości. I kto wie, czy nawet w naszym przypadku nie jest to jeszcze ważniejsze, by rozumieć, że doskonałość to jest rodzicielstwo a nie skupienie się na sobie i życie wyłącznie dla siebie. To rodzicielstwo takie właśnie jakie prezentuje ojciec niebieski, który każe słońcu świecić dla dobrych i złych, który każe deszczowi padać dla sprawiedliwych i niesprawiedliwych, który szanuje swoje dzieci w ich wolności, który jest przy całej ich wolności dla nich nieustannie do dyspozycji i którego miłość nazywa się miłosierdziem. Miłosierdziem, bo nie może być inaczej, takie rodzicielstwo jest wzorem wszelkiej doskonałości – zakończył.

flickr.com

Po Komunii świętej głos zabrał biskup Ireneusz Pękalski - Biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej.

- W jej sposobie bycia pełnym ciepła pogody ducha wewnętrznego pokoju i serdecznej życzliwości wobec innych znajdowały odbicie cechy serca jej patronki Maryi, Matki naszego Odkupiciela który jest naszym Zmartwychwstaniem i Życiem, dlatego tak szybko zdobyła na szacunek i szczerą życzliwość. – mówił biskup Ireneusz.

Reklama

- Uczestnicząc dzisiaj w obrzędach Jej pogrzebu, włączamy się w modlitwę zgromadzonych tu osób prosząc Boga, aby przyjął ją do swojej Chwały. W sposób szczególny dzisiaj obok księdza arcybiskupa jego taty brata i najbliższej rodziny wstajemy z modlitewnym wsparciem tak że my reprezentujący wspólnotę kościoła Łódzkiego, w osobie księdza kardynała Konrada księdza arcybiskupa Władysława, księdza biskupa Adama który łączy się z nami duchowo, nas, biskupów pomocniczych, kapłanów diecezjalnych i zakonnych, kleryków naszych seminariów, sióstr z różnych zgromadzeń zakonnych i wiernych świeckich. Modlimy się zwłaszcza o to, aby Miłosierny Ojciec obok wszelkiej pociechy ogarnął księdza arcybiskupa i jego najbliższych swoją miłością i doświadczenie ciemności śmierci ich mamy przemienił w jutrzenkę życia – zakończył biskup Pękalski.

Po zakończonej Eucharystii uczestnicy uroczystości pogrzebowych przenieśli się na cmentarz salwatorski. Po uroczystościach rodzina i ksiądz arcybiskup zaprosili serdecznie na spotkanie do auli która znajduje się pod kościołem na mały poczęstunek i spotkanie.

Proboszcz miejsca z wielką wdzięcznością ale i nadzieją, pożegnał w imieniu całej tamtejszej wspólnoty Panią Marię, razem z Różami Różańcowymi do których wiele lat należała oraz z tymi wszystkimi, którzy widzieli codzienne świadectwo jej życia i momenty kiedy tak często razem ze swoim małżonkiem, przychodzili uczestniczyli i tutaj w tej świątyni przed Matką Bożą Fatimska omadlali wiele spraw, również życie i posługę swojego syna Grzegorza. Ksiądz proboszcz złożył na ręce Księdza Arcybiskupa serdeczne i ciepłe pozdrowienia od wspólnoty zapewniając o modlitwie w intencji mamy, która tutaj tyle lat spędziła na modlitwie. Serdeczne pozdrowienia skierował do wszystkich księży kardynałów, arcybiskupów, biskupów i kapłanów zebranych na tej uroczystości oraz wszystkich przybyłych do świątyni dziękując za wspólną modlitwę i świadectwo i wiarę, że życie naszych wiernych się nie kończy tylko się zmienia i że dane nam będzie spotkać Marie tam gdzie jest dom naszego ojca.

Podziel się:

Oceń:

+13 -3
2021-06-15 14:26

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Wasza posługa jest potrzebna i kościołowi i ludziom!

Piotr Drzewiecki

Więcej ...

Msza Krzyżma. W Chrystusie wzrastamy i przynosimy owoce

2024-03-28 13:30

Archikatedra lubelska

Więcej ...

Wielki Czwartek we Wschowie z biskupem Tadeuszem

2024-03-28 22:04
Wschowa

Krystyna Pruchniewska

Wschowa

Liturgii Wieczerzy Pańskiej w kościele pw. św. Stanisława we Wschowie przewodniczył biskup diecezjalny Tadeusz Lityński.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...